W momencie kiedy NASA realizowała misję Apollo 11, Jeff Bezos miał 5 lat. Z zapartym tchem patrzył w niebo, jak Neil Armstrong, Buzz Aldrin i Michael Collins lecą wielką rakietą, by 20 lipca 1969 roku postawić pierwsze kroki na Księżycu. Słowa dowódcy misji: „To jeden mały krok dla człowieka, jeden wielki skok dla ludzkości” są jednym z najbardziej znanych cytatów.



Jeff Bezos jest twórcą i prezesem największego sklepu internetowego świata – amazon.com. Amerykański miliarder jest zafascynowany podróżami kosmicznymi, również m.in. dzięki udanej misji Apollo 11. Wraz z ludźmi ze swojej fundacji Bezos Expeditions postanowił wydobyć elementy silników rakiety Saturn V, które spoczywały na głębokości ponad 4,2 km na dnie Oceanu Atlantyckiego.



Na wraki silników F-1 natknęli się rok temu i od tamtej pory wspólnie z NASA opracowywali plan wyciągnięcia na powierzchnię wody resztek jednostki napędowej rakiety. Ekipa Bezosa natknęła się na 11 sztuk tych ważących po osiem ton cudów techniki. Pięć pochodziło z misji Apollo 11. Każdy z nich miał niewyobrażalną moc 32 milionów koni mechanicznych!



Jeff Bezos wraz ze swoim zespołem z Bezos Expeditions spędził na oceanie trzy tygodnie, podczas których udało się wyciągnąć na powierzchnię wiele części składowych dwóch silników F-1. Są bardzo zniszczone. Narażone na wysokie temperatury poskręcały się jak smażony boczek na patelni, do tego spotkanie z taflą oceanu przy prędkości ośmiu tysięcy km/h również pozostawiło trwałe ślady.



Ostatnim elementem tej skomplikowanej ekspedycji jest wyczyszczenie i zakonserwowanie silników wynoszących kosmonautów na Księżyc. Na początku misji Jeff Bezos deklarował chęć oddania jednostek napędowych ich właścicielom, czyli agencji kosmicznej NASA. Prowadził również rozmowy z jej zarządem w sprawie wystawienia znaleziska na widok publiczny, tak by mogło inspirować kolejne pokolenia.