Pierwsza część „Sherlocka Holmesa” weszła do kin w 2009, a druga – „Sherlock Holmes: Gra cieni” – w 2011. Obie wyreżyserował Guy Richie (mistrz kinowych kryminałów) i obie z nich zostały doskonale przyjęte przez widownię. Ale nie ma się czemu tutaj dziwić – na ekranach zobaczyliśmy prawdziwą chemię między Robertem Downey Jr. a Jude’em Law, którzy wcielili się w role Holmesa i Watsona, a i same te postaci zyskały nowocześniejsze i bardziej wyluzowane oblicze.

Z niecierpliwością czekaliśmy więc na trzecią część przygód tej dwójki, ale że w międzyczasie Downey Jr. bardzo zaangażował się w kolejne części superbohaterskich produkcji Marvela, to na poczciwego Sherlocka nie starczyło mu po prostu czasu. Wygląda jednak na to, że aktorowi wreszcie udało się jednak upchnąć w napiętym grafiku występ w „Sherlocku Holmesie 3”.

Dzięki temu studio Warner Bros. wreszcie mogło oficjalnie podać datę premiery trzeciej części przygód najsłynniejszego detektywa wszech czasów. Będzie to 25 grudnia 2020. Skład osobowy przed kamerą się nie zmieni, nie wiadomo jednak czy za kamerą stanie ponownie Guy Richie. Oby, bo to właśnie temu reżyserowi „Sherlock Holmes” zawdzięcza swój charakterystyczny sznyt. Wiadomo natomiast, że scenarzystą produkcji został Chris Brancato – współtwórca znakomitego serialu „Narcos”.

My już zacieramy ręce na myśl o „Sherlocku Holmesie 3”. A wy?