Alko polo albo disco chłosta – oto fachowe określenia gatunku muzycznego, za pomocą którego Bracia Figo Fagot zawładnęli sercami wrażliwych na prawdziwą sztukę Polaków. Ich przeboje to połączenie bezkompromisowych zaangażowanych tekstów ze skoczną wpadającą w ucho muzyką. Sprawiają, że słuchacz staje się prawdziwym twardzielem, któremu niestraszna jest zarówno ciepła wódka, jak i najbrzydsza nawet dziewczyna.

A teraz okazuje się, że BFF potrafią zmieniać ludzi na lepsze nie tylko za pomocą swych piosenek – przekonasz się o tym, czytając porady, których Bracia udzielili czytelnikom CKM. Dzięki nim twoje życie stanie się weselsze, bogatsze w uniesienia, bardziej wartościowe i uduchowione, słowem: lepsze. Weź sobie do serca słowa tych mędrców, a staniesz się prawdziwym Słowiańskim Supermanem!

PIERWSZE WRAŻENIE
Na początku dla kobiety absolutnie najważniejszy jest zapach. Mężczyzna musi pachnieć mężczyzną, bo to dla kobiety prawdziwy feromon. Najbardziej pożądane zapachy: papierosy, alkohol i jakaś perfuma, idealnie czarny Adidas. Ale dezodorant jest nieobowiązkowy, zamiast niego świetny będzie po prostu zapach potu z odrobiną mydła. Pamiętajmy, że mydłem myjemy wyłącznie dłonie, żeby laseczka czuła jego aromat, gdy się ją gładzi. A ciało prawdziwego macho to już nie powinno być aż tak często myte.

HASŁO NA PODRYW
Polecamy stare dobre „ruchasz się czy trzeba z tobą chodzić?”. Świetna jest też pantomima – składasz dłoń w kształt pistoletu, celujesz w laskę i mówisz „nastawiam kaliber na jedną noc, pach!”. Damy wręcz uwielbiają takie podejście – pokazujemy im, że mamy dobre intencje i uczciwie stawiamy sprawę. Na koniec porada najważniejsza: nigdy nie podrywa się na trzeźwo! To przecież aż strach. Do dziewczyny zagaja się wyłącznie na bani, po konkretnej dawce alkoholu dla kurażu.

PODRYW WIRTUALNY
Jak ustaliliśmy wcześniej, podrywać należy jedynie po alkoholu. No, ale gdy człowiek najebany, to trudno trafiać w tę klawiaturę. Tak więc wirtualny podryw automatycznie jest bez sensu. Komputer powinien służyć tylko do oglądania pornosów, nie ma żadnego innego sensownego zastosowania tego wynalazku.

ZASADY SAVOIR-VIVRE’U
Nie ma co bawić się w jakieś romantyzmy, subtelności są dla frajerów, a przecież prawdziwe kobiety nie lubią takich mięczaków. A tych subtelnych, wrażliwych lasek nie ma co wyrywać, bo i po co? Jak się chce kontaktu z subtelną damą, to się idzie do burdelu. Płaci się za godzinę i w tym czasie można do woli nawijać jakieś romantyczne hasła. A jakieś całowanie w dłoń i te sprawy? A po co?! Jeśli całować kobietę, to od razu w co innego. Gdy pocałujesz ją „tam”, cała reszta pójdzie jak po maśle.

CZYM POCZĘSTOWAĆ DAMĘ
Tu ważna jest strategia: należy zacząć od stawiania jej rzeczy droższych, lepszych, żeby zaszpanować. Ideałem są luksusowe drinki, np. tekila sunrise lub modżajto. Później można kupować coraz tańsze trunki, w końcu z kolejki na kolejkę i tak coraz mniej kuma. Istotne również, żeby unikać zbyt masywnych dziewczyn – picie z taką może zrujnować nasz portfel. A już taka ponadstukilowa może mieć mocniejszy łeb od ciebie. No i zonk – to ona spije ciebie, a nie o to chodzi, prawda?


NA PARKIECIE
Szanujący się facet nie tańczy na trzeźwo, proszę sobie to zapamiętać do końca życia. Przenigdy! Wyjście na parkiet jest dozwolone dopiero w stanie naprawdę konkretnego zamroczenia alkoholowego. Wówczas w grę wchodzą tylko dwie opcje: szalone podskoki z roztrącaniem innych ludzi (co często kończy się bójką, np. z ochroną lokalu) lub wolny taniec macaniec, jeśli trafi się taka, na której się można zwiesić. Dodajmy jeszcze, że jeżeli przypadkowo trafi się do klubu ze striptizem, to niezależnie od upojenia nie należy, nawet w ramach wygłupu, tańczyć na rurce.
To bardzo niemęskie!

DIETA FACETA
Kiełbasa, salceson, ozory to zdecydowanie podstawa diety prawdziwego samca. Głównie mięso, a jeśli mięso, to najlepiej wieprzowina. Jakieś wynalazki typu sushi, krewetki, homary czy inne robale? To dziwactwa niegodne Polaka. A warzywa? Zieleninę to niech sobie je świnia!



SEKS ORALNY
Przewspaniały sposób na spędzenie czasu z dziewczyną. Co istotne, w trakcie takich zabaw dostarczy ona swojemu organizmowi cennych składników odżywczych. W końcu łyżeczka spermy (przeciętna objętość wytrysku) to 20 kalorii – kalorii naturalnych i zdrowych (tak samo jak np. tych w wódce). Twoja ukochana się odchudza? Przecież te 20 kalorii to jak 10 tik taków! Taki grejpfrut, uwielbiany przez osoby odchudzające się, ma ich więcej! Niech ona spróbuje połknąć takiego grejpfruta. Przecież to do ryja się nie mieści! A taka łyżeczka spermy jak najbardziej. Warto też nadmienić, że w trakcie robienia nam dobrze kobieta pracuje głową, dzięki czemu zażywa ruchu, spala kalorie. Tak więc summa summarum może okazać się, że bilans kaloryczny będzie ujemny.

CZEGO WSTYDZI SIĘ PRAWDZIWY DŻENTELMEN
Wstyd to się obsrać. Wyłącznie. Innych zachowań prawdziwy facet nie musi się wstydzić. Przybić gwoździa, czyli paść nieprzytomnym na stół w trakcie imprezy? Nie ma sprawy. Zasnąć po pijaku w rowie? Toż to jest raczej powód do dumy, a nie wstydu. Przy stole można głośno bekać i pierdzieć. Pod warunkiem, że później się przeprosi. Gdy wypowie się to magiczne słowo, przestaje śmierdzieć. Zwymiotować publicznie? Nie ma sprawy!

JAK WYMIOTOWAĆ Z KLASĄ
Są dwie szkoły: Fagot preferuje dyskretną metodę, z wcieraniem wymiocin w tapicerkę taksówki, na tzw. tajniaka. Figo natomiast uważa, że jeśli rzygać, to na całego! Na bogato. Tak, żeby zrobić z tego wręcz przedstawienie. Głośno i z gestem.


W CO BAWIĆ SIĘ W MĘSKIM GRONIE
Wiadomo – zawsze najlepiej iść do burdelu. No ale jeśli już koniecznie chcemy posiedzieć w domu, to zamiast jakiegoś nudnego rżnięcia w karty czy oglądania meczu lepiej po prostu odpalić komputer i posurfować z kumplami po jakichś stronach z anonsami towarzyskimi. Będzie mnóstwo śmiechu, zabawa przednia. No a gdy już dobrze przejrzymy te strony, najlepiej... pójść do burdelu.

MĘSKA ELEGANCJA
Jak widać po nas, prawdziwi macho powinni przykładać dużą wagę do stroju. Zasadniczo podstawą każdej dobrej stylówy jest dres. To świetna sprawa, niezależnie od okazji. Do niego można dobierać sobie gustowne tekstylia w „polskim” stylu. Gdzie można szukać modowych inspiracji? Polecamy na przykład giełdę rolniczą w Broniszach.

JAK ZOSTAĆ KOCHANKIEM IDEALNYM
Nie dajmy się zwariować wszystkim tym genderfeministycznym głupotom. Wokół wciąż ktoś opowiada, że w łóżku głównie trzeba skupiać się na doprowadzaniu kobiety do orgazmu, że facet nie może skończyć zbyt wcześnie. Idiotyzmy! Seks to wyścig! Kto późno dochodzi, sam sobie szkodzi. Dziewczynki muszą się dostosować. Jeżeli chodzi o męską potencję, to nie ma co się wstydzić, korzystając ze zdobyczy medycyny – jak najbardziej można łyknąć sobie jakąś tabletkę. Jeśli chodzi o naturalne afrodyzjaki, to nie wierzymy w jakieś tam ostrygi. Najlepsza metoda: wsunąć plaster oscypka pod napletek, pachwiny wysmarować ząbkiem czosnku i zagryźć cebulą.

JAK ZACHOWAĆ SIĘ NA RANDCE
Zacznijmy od tego, że prawdziwy facet nigdy nie chadza na randki. Nigdy! Choćby dlatego, że umawianie się na randkę to dla dziewczyny idealny pretekst do zdobycia naszego numeru telefonu. A tego należy zdecydowanie unikać. Panowie: uprawiamy z nią seks, po czym znikamy bez śladu, zapamiętajcie to. A jeśli dziewczyna wyjątkowo uparcie męczy, żeby dać jej numer? „Nie mam telefonu. No po prostu nie mam. Żadnego. I co mi zrobisz?”

PORANEK PO UPOJNEJ NOCY
Gdy człowiek obudzi się z totalnym pasztetem w łóżku, trzeba cichutko po angielsku wymknąć się z pokoju i uciekać z jej mieszkania, jakby ścigał nas sam szatan. Gorzej, jeżeli to twoje mieszkanie. Wówczas pozostaje cicho wymknąć się do kuchni i długo jeść śniadanie, licząc, że problem rozwiąże się sam w sensie, że gdy wrócisz do sypialni, panny już tam nie będzie. No, można również być dla kochanki niemiłym, ale to jest ostateczność.

BÓJKI
Reprezentujemy dwie szkoły: Figo w sytuacjach podbramkowych preferuje ucieczkę (choć słabo biega), Fagot natomiast woli fizyczną konfrontację (choć się słabo bije). Tak więc czytelnik sam musi zdecydować, jaki sposób do niego bardziej przemawia. Natomiast na kobietę nie wolno podnosić ręki absolutnie nigdy! No chyba, że ona to lubi, na jej wyraźne życzenie, w sytuacjach intymnych.