Lifestyle

Środa 06.09.2017, Tomek Makowski/ fot. istock

MON zamawia krówki w kamuflażu i bombki ze śliwkami w czekoladzie

Kolejne bardzo interesujące zamówienie polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort zamówił m.in. „krówki ciągutki” i bombki choinkowe ze śliwkami w czekoladzie. Koszt zamówienia? Powalający.


Po tym, jak MON postanowiło kupić miotacze ulotek i rakietowe pociski ulotkowe oraz wojskowy pociąg, przyszedł czas na mniej bojowe, jednak zdecydowanie nie mniej dziwne zamówienie.

Otóż jak możemy przeczytać w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Obrony Narodowej, resort Antoniego Macierewicza ogłosił przetarg na coś, co można by nazwać „bojowymi słodkościami”.

W specyfikacji zamówienia znalazła się bowiem m.in. tona reklamowych krówek ciągutek „o smaku mlecznym, zawiniętych w podkładkę parafinową oraz etykietkę z nadrukiem reklamowym z wzorem zgodnym z WZ90 i napisem WOJSKO POLSKIE”. Ten wzór to… kamuflaż leśny. Krówki mają być tradycyjne lub bio, a ich koszt, to 18 tys. złotych.

Poza tym MON zamówiło 4 tys. krówek w pudełkach po 14 sztuk (koszt – 80 tys. złotych) oraz bombki choinkowe z świątecznymi wzorami, wypełnione ładunkami w postaci  11 śliwek w czekoladzie (koszt – 60 tys. złotych). W sumie, na wszystkie te słodkości resort chce wydać ok. 160 tys. złotych.

To jednak nie wszystko, wśród zamówionych przez MON przedmiotów znalazły się też smycze ministerialne, kalendarze, długopisy i monety pamiątkowe.


Ciekawe tylko, czy wszystkich tych rzeczy ministerstwo będzie chciało użyć na polu bitwy. W końcu śliwki w czekoladzie i np. mleko, mogą się okazać groźną bronią bojową.


ZOBACZ TEŻ: Seksowna żołnierka Maria