Lifestyle

Piątek 24.08.2018, CKM

Konrad Bukowiecki - wielki wywiad w CKM!

Nowa gwiazda polskiej lekkiej atletyki, kulomiot Konrad Bukowiecki, ma 21 lat, wytatuowanego orła na piersi i 435–konne Audi. Nie lubi Anity Włodarczyk, lubi za to Gortata, Ronaldo i kebaba w środku nocy. Rozmawiamy z nim w CKM o tym wszystkim oraz o innych ważnych sprawach, na przykład o rybach i polskim rapie.

promo ckm 09 Bukowiecki.jpg

KONRAD BUKOWIECKI
Urodził się 17 marca 1997 roku w Szczytnie. Polski lekkoatleta specjalizujący się w pchnięciu kulą, reprezentant KS AZS UWM Olsztyn, uważany za następcę Tomasza Majewskiego. Świeżo upieczony wicemistrz Europy (Berlin 2018), halowy mistrz Europy (2017), dwukrotny mistrz Polski seniorów (halowy 2017 i stadionowy 2016), a także finalista Igrzysk Olimpijskich (Rio de Janeiro 2016). Zanim skoncentrował się na kuli, odnosił także juniorskie sukcesy w rzucie dyskiem.

(...)

CKM: Czy taki młody facet korzysta z życia?
Konrad Bukowiecki: Nie rób ze mnie kogoś, kto tylko trzyma dietę, a w głowie ma wyłącznie treningi! Mogę sobie pozwolić na wszystko. Wiem, kiedy mogę pójść na imprezę, wiem, kiedy mogę siąść i napić się wina czy drina. Staram się znaleźć czas na wszystko. Jestem w końcu wyjęty tylko pięć godzin dziennie.

CKM: Intryguje mnie twoja dieta. Możesz np. wejść do McDonalds’a i wsunąć naraz trzy duże zestawy?
Konrad Bukowiecki:  Proszę cię... Wystarczy spojrzeć na naszą sesję zdjęciową i już wiadomo, że nie jestem gościem, który siedzi na pudełkach i wylicza sobie makroskładniki. Mam jakieś tam wytyczne, co warto jeść i czego lepiej unikać, ale jak mam ochotę iść do Maka, to idę do Maka, a jak mam ochotę na kebsa o 22., to jem kebsa o 22. Nie biegam maratonów, żebym musiał być chudziutki, szczuplutki i ładnie wyrzeźbiony.

CKM: Wymiary w czymś ci przeszkadzają?
Konrad Bukowiecki:  Sam widzisz, że w lecie to jest po prostu przegięcie. Pocę się jak zły. A w zimie wcale nie jest mi cieplej. No i jeszcze jedna rzecz. Kiedyś byłem w USA w parku rozrywki Universal Studios i nie mogłem wejść na kolejkę – nie dlatego, że jestem za ciężki, tylko nie mogłem się dopiąć. A podobno była to najlepsza kolejka ze wszystkich!

CKM: Na razie możesz pojechać nad staw. Lubisz wędkować?
Konrad Bukowiecki:  O Jezu, uwielbiam!

CKM: To jaką największą rybę złapałeś?
Konrad Bukowiecki:  Problem w tym, że nigdy nie złapałem żadnej dużej. Jestem wędkarzem–lamusem, bo nie mam na to zbyt wiele czasu.

CKM: W czymś jednak, poza kulomiotaniem, musisz być dobry...
Konrad Bukowiecki:  Motoryzacja, na sto procent! Uważam, że jestem bardzo dobrym kierowcą. Właśnie kupiłem wymarzoną furę: Audi SQ7, 435 koni, 900 Nm. Przez jakiś czas zostanie w moim garażu. W Porszaku czy Lambo mógłbym się nie zmieścić, a ta fura jest duża i ma pięć sekund do setki. Nie najgorzej gram też w „FIF–ę” na konsoli.

(...)

To tylko fragment naszej długiej rozmowy. Cały wywiad z Konradem Bukowieckim przeczytasz w nowym, wrześniowym numerze CKM – już w kioskach!

CKM_09_18.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis. KLIKNIJ TUTAJ.