Dan Bilzerian póki co nie musi się rozdrabniać i wypuszczać ciuchów firmowanych swoją twarzą lub piersiami swoich kochanek. Ma tyle hajsu, że nawet gra, którą wypuszcza będzie darmowa i Dan nie zarobi na niej ani centa.

Jeśli Dan czegoś zapragnie, to zawsze to dostaje. Piękne modelki? Proszę bardzo. Luksusowe samochody? Tyle ile garaż pomieści. Epickie imprezy? Mają być z żyrafami czy nagimi laskami? Najlepiej jedno i drugie!

Pokerzysta zapowiedział nawet swój start w wyborach prezydenckich, ale okazało się to cyklem imprez firmowanych jego nazwiskiem. Choć zapewne chciał też sprawdzić odzew fanów i na jakie wsparcie w razie czego może liczyć. Akurat w tej roli internauci nie wzięli go na poważnie. No bo zapewne skończyłyby się wielkoformatowe imprezy, zdjęcia z nagimi laskami po seksie grupowym i wymachiwanie bronią przed kamerami. A takiego Dana pokochaliśmy wszyscy i chcemy żeby taki pozostał.  Teraz zapowiada wejście swojej gry na urządzenia mobilne.



Prosta graficznie strzelanka polega na wybiciu wszystkich pięknych kobiet, które zamieniły się w zombie i próbują dopaść Dana, co zdradza już sam tytuł „Save Dan” (ocal Dana). Do dyspozycji masz cały arsenał broni i musisz osłaniać Blitza, gdy ten będzie próbował włączyć sygnał odwracający uwagę półnagich, półumarłych kobiet. Wtedy nadarzy się okazja do ucieczki. Jeśli nie będziesz dawał rady, pomogą Ci w tym koza domowa Bilzeriana – Zeus oraz jego kot Smushball.

Premiera Save Dan planowana jest na luty 2016, ale bez konkretnego dnia. Zaglądaj na oficjalną stronę gry i pobierz ją na urządzenie z Androidem lub iOSem.