Lifestyle

Wtorek 21.08.2018, Tomek Makowski/ fot. fot. Briho, lic. CC BY-SA 3.0

Dworzec PKS w Ostrołęce może zniknąć – tamtejsza kuria chce „zaporowych” opłat za teren

Żądania finansowe kurii za grunt, na którym stoi dworzec PKS w Ostrołęce, przerosły polskiego przewoźnika autobusowego. Wszystko wskazuje więc na to, że obiekt po prostu zniknie.

20180723110428OstrolekadworzecpksBriho.jpg_678-443.jpg
Nie ma, że „co łaska” – płać i płacz. A jak opłata cię przerasta, no to bardzo nam przykro, ale to nie nasz problem. Zapewne nie w ten sposób Kuria Diecezjalna w Łomży negocjowała wysokość opłat za użytkowanie terenu, na którym stoi dworzec PKS w Ostrołęce, ale efekt prawdopodobnie będzie podobny.

Z ustaleń portalu mojaostroleka.pl wynika bowiem, że kuria zażądała „zaporowych” cen za wspomniany grunt, przez co polski przewoźnik autobusowy Polonus zrezygnował z zarządzania dworcem. Nie wiadomo, ile dokładnie zażyczyli sobie duchowni, co dokładnie stanie się z obiektem, ani też w jakiej atmosferze przebiegały negocjacje.

Z nieoficjalnych informacji portalu wynika jednak, że kuria chce wybudować na spornym terenie obiekt handlowo-usługowy. W 2015 roku proboszcz tamtejszej parafii złożył nawet wniosek o zmianę przeznaczenia terenu.

Byłoby to jednak bardzo nie na rękę mieszkańcom Ostrołęki, którzy straciliby stałe miejsce zbiorowego transportu, bo ten musiałby zostać rozłożony na wiele mniejszych przystanków rozsianych po mieście. Decyzja kurii w sprawie gruntu ma zostać zakomunikowana w ostatnim tygodniu sierpnia.