Lifestyle

Piątek 29.07.2011, pm

Pustynna pułapka

Niech się schowa klasztor Shaolin!

survival

Serfowanie po wydmach, loty na paralotni, wycieczki na wielbłądach, walki latających mnichów, wielogodzinne medytacje oraz wcinanie ryżu pałeczkami — to wszystko oferuje chińska oaza turystyczna o nazwie Jezioro Półksiężyca. Ośrodek ten położony jest na pustyni Taklimakan w środkowych Chinach, w pobliżu miasta Dunhuang. Gospodarzami tego survivalowego raju na ziemi są... mnisi konfucjańscy, którzy mają tu od wieków swój klasztor. Teraz jak wszyscy Chińczycy wpadli w kapitalistyczną pułapkę. Poza medytacjami zajęli się także zarabianiem pieniędzy, oferując przybyszom atrakcje, o jakich ani Konfucjusz, ani nawet Mao nie słyszeli.