Jeśli sądziliście do tej pory, że amerykańskie wojsko jest wzorem zorganizowania i dyscypliny, to prawdopodobnie je nieco przecenialiście.

15 października rano, na 128 kilometrze autostrady A4 doszło bowiem do niebezpiecznego zdarzenia. Z jednej z ciężarówek jadących w konwoju amerykańskiej armii wypadło kilka skrzynek z amunicją. Co więcej, amunicja rozsypała się później po jezdni, przez co najechał na nią samochód cywilny.

Po zdarzeniu na autostradzie od razu utworzył się korek, a sprawą natychmiast zajęła się Żandarmeria Wojskowa pilotująca konwój oraz dolnośląska policja. Utrudnienia bardzo szybko zlikwidowano i na szczęście nikt w ich wyniku nie ucierpiał. Jedynie opona auta, które najechało na rozsypaną amunicję, uległa uszkodzeniu. Wideo ze zdarzenia możecie obejrzeć TUTAJ.