Active

Czwartek 02.08.2012, CKM

Trening Zbigniewa Bartmana

Dzięki radom Zbigniewa Bartmana, największej gwiazdy polskiej siatkówki, zostaniesz mistrzem plażowych rozgrywek!

zbigniew_bartman1ART.jpgGrać i żyć jak profesjonalny siatkarz uczy nas dziś „Zibi” - jeden z najlepszych siatkarzy w Polsce grający w klubie i w reprezentacji na pozycji atakującego.

DANE TECHNICZNE: Wiek: 25 lata / Wzrost: 198 cm / Waga: 92 kg / Zasięg w ataku: 363 cm / Zasięg w bloku: 335 cm

zbigniew_bartman1ARTatak.jpg

Życie zawodowego siatkarza to sława, podróże, pieniądze, ale też ciężka praca oraz ścisła dieta. Zbigniew Bartman wie o tym prawdopodobnie lepiej niż ktokolwiek inny.

ROZKŁAD JAZDY
Dzień Zibiego zaczyna się o godz. 8.45. Na śniadanie i na czczo idzie w pierwszej kolejności szejk białkowy na mleku. – Im więcej białka w mięśniach, tym mniejsze prawdopodobieństwo jakiegoś urazu – mówi siatkarski mistrz Europy. Zestaw śniadaniowy uzupełniają dwa sadzone jajka na bekonie, po których siatkarz jest gotowy na pierwszy trening.

zbigniew_bartman1ARTblok.jpg

Ćwiczenia na siłowni zaczynają się o godz. 10.30 i trwają półtorej godziny. Wczesnopopołudniowy obiad Zbigniew Bartman zaczyna od delikatnej zupki, np. przecieru z pomidorów ze śmietaną i mozzarellą. Drugie danie jest solidniejsze, to najczęściej grillowana pierś kurczaka z makaronem penne. – Makaron to wielka dawka węglowodanów, czyli źródła energii. Mięso to kolejna porcja białka – uzasadnia wybór Zibi.


Obiad zjedzony?

O 14.00 Zbigniew Bartman udaje się na obowiązkową... drzemkę. Potężny siatkarz śpi jak malutkie dziecko przez półtorej godziny. – To niezbędne do regeneracji organizmu – usprawiedliwia się sportowiec. Pobudka o 15.30 i godzinę później drugi trening. Tym razem Zibi ćwiczy razem z całą drużyną na hali. Szlifowanie techniki i taktyki zajmuje ok. dwóch godzin. Dzień roboczy nasz zawodnik kończy o godz. 20.00 sutą kolacją, której głównym składnikiem jest solidny stek wołowy lub cielęcy. – Kawał mięcha to oczywiście znów białko i regeneracja organizmu – podkreśla Zbigniew Bartman.

zbigniew_bartman1ARTprzyjec.jpg

DOPAŁ KONTROLOWANY
Ale nie samym mięsem i makaronem profesjonalny sportowiec żyje. Dietę Zibiego uzupełniają liczne dodatki. – Codziennie łykam białko i aminokwasy, witaminy i substancje odżywcze, węglowodany... – wylicza zawodnik. Od czasu do czasu Zbigniew Bartman nie odmawia też sobie „zakazanych przyjemności”. Np. słodyczy, gdyż gorzka czekolada to świetne źródło magnezu.

Podobnie jest z napojami. – Uwielbiam Red Bulla. Piję go przed każdym treningiem, a podczas jednego z meczów ligowych chlapnąłem ich osiem – przyznaje się mistrz Europy. Niekiedy, wieczorem, Zibi łyka coś mocniejszego, choć mocny alkohol ścina białko i powoduje odkładanie się kwasu mlekowego w mięśniach. – Raz na jakiś czas trzeba się zrelaksować. Co nie pomoże mięśniom, to pomoże głowie – usprawiedliwia się Zibi.

zbigniew_bartman1ARTzagrywk.jpg

Bezpieczne odżywki i suplementy