Zwiastun filmu o Marii Skłodowskiej-Curie
Polska uczona, która w świecie nauki utarła nosa niejednemu mężczyźnie. Niedługo będzie okazja zobaczyć losy Marii Skłodowskiej-Curie na wielkim ekranie.
Chemia nie musi być nudna. Świadczy o tym życiorys Marii Skłodowskiej-Curie. Udowodnić to chcą także twórcy jej filmowej biografii. Produkcja ma trafić do kin w marcu, a tymczasem możemy ostrzyć sobie ząbki, oglądając zwiastun. Za ekranowe losy najsłynniejszej polskiej uczonej odpowiada francuska reżyserka Marie Noelle.
Nie ma wątpliwości, że „Maria Skłodowska-Curie” będzie dziełem otwarcie feministycznym. Zdziwilibyśmy się gdyby było inaczej. W końcu życiorys polskiej fizyczki i chemiczki to nieustanna walka o szacunek w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Dlatego w filmiku możemy przeczytać zdanie „jej świat to siła”.
Urodziła się w Warszawie w 1867 roku. Mając 24 lata wyjechała do Paryża, aby tam uczęszczać na uczelnię wyższą. W tamtych czasach w Polsce kobietom nie można było studiować. Nie przeszkadzało to jednak Marii, która za granicą rozpoczęła swoją karierę naukową. Należy dodać, że bardzo udaną. Była pierwszą kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla. Do dzisiaj jest jedyną kobietą, która została laureatką tejże nagrody dwukrotnie i jedynym uczonym, który otrzymał je w różnych dziedzinach nauk przyrodniczych.
Twórcy nie mają zamiaru skupiać się jedynie na naukowym aspekcie jej życia. Po zwiastunie widać, że czeka nas romans. Mamy jednak nadzieję, że dla mężczyzn również będzie coś dobrego, a więc oczekujemy nagości. I to samej Karoliny Gruszki kreującej tytułową fizyczkę. Prócz niej w filmie zobaczymy Daniela Olbrychskiego, a także Piotra Głowackiego, który wcielił się w Alberta Einsteina. Liczymy, że erotycznych scen będzie jeszcze więcej niż w „Sztuce kochania. Historii Michaliny Wisłockiej”.
