Złodzieje dewolajów!
30 kotletów typu de volaille i kilkadziesiąt butelek piwa - takie łupy wynieśli dwaj mężczyźni z lokalnego baru. Złodzieje oczywiście byli pijani. Pomysł kradzieży jadła narodził się pod ich kopułkami, kiedy to głodni wracali z melanżu. A skoro byli głodni, domyślamy się, że byli również bardzo niebezpieczni (w końcu każdy głupi wie, że jak Polak głodny, to zły).
Na szczęście policja złapała bandziorów i przechwyciła nawet ostatnie, niezjedzone kotlety (sztuk 9). Mężczyźni mieli 34 i 49 lat. Jeden z nich pracował wcześniej w obrabowanym barze i jak powiedział potem policji "wiedział, że jest tam smaczne jedzenie". Za kradzież z włamaniem kolegom grozi od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności!