Zimowe picie w Krynicy-Zdrój

Powiadają, że w górach nie ma kaca. Pojedź na ferie zimowe w Beskidy i sprawdź to na sobie.
bar.jpg

Krynica-Zdrój to nie tylko uzdrowisko. Zimowy urlopowicz-imprezowicz też znajdzie tu coś dla siebie. Już tu jesteś? Odwiedź „Dom Kawy i Wina” (Bulwary Dietla 13). Brzmi groźnie, ale w środku znajdziesz też różne piwa, którymi możesz się raczyć w niskiej cenie 7 zł.

Historyczny lokal jest bardzo stylowy, ale znajdziesz w Krynicy coś z dłuższą historią. „Karczmę Łemkowską” (Świdzińskiego 20) zbudowano ze 150-letnich bali pochodzących z rozbiórki łemkowskich domów. Takiego klimatu i kuchni nie znajdziesz nigdzie indziej! Tu się przede wszystkim je, ale na „męski deser” nie pogardzisz piwem w cenie 10 zł.

Żądny większych wrażeń? Wybierz się do knajpy, której pilnuje niedźwiedź, czyli do „Gawry” (Park Sportowy im. J. Zawadowskiego 5). Oprócz piwka za 7 zł znajdziesz tam największych twardzieli Krynicy. Zaledwie 10 metrów od baru jest bowiem siłownia, a piętro wyżej Fight Club. Lepiej bądź grzeczny, bo tu nie wszyscy kibicują klubowi z twojej miejscowości.

Krynica-Zdrój
Uzdrowisko w Beskidzie Sądeckim, nazywane „polskim Davos”, ze względu na odbywające się tu Forum Ekonomiczne, lub po prostu Krynicą Górską, co lekko wkurza miejscowych. Na co dzień mieszka tu tylko 11 tys. osób, ale zimą Krynicę odwiedza nawet pół miliona ludzi miesięcznie.

Artykuł ukazał się w styczniowo-lutowym magazynie CKM. Tam też znajdziesz więcej wskazówek, jak miło spędzić czas w Krynicy-Zdrój.

ckm-01-02-19-42c4009561b7f7e667437e5b677fce96_5ca17f.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na rok 2019 dostaniesz dwa numery GRATIS! KLIKNIJ TUTAJ.

Dodał(a): Marek Jaśkiewicz/ fot. Marek Jaśkiewicz Piątek 25.01.2019