Zbadali kanapkę z tuńczykiem w fast foodzie. Zgadnijcie, czego w niej nie ma

iStock-1266030653.jpg

Wielu amerykanów uwielbia kanapki z tuńczykiem pochodzące z sieci Subway. Jedną z nich postanowiono sprawdzić laboratoryjnie. Zbadano farsz, którego wystarczyłoby na przygotowanie dwóch dużych kanapek. 

Badania wykazały, że w kanapce z tuńczykiem nie udało się dostrzec DNA zwierzęcia. Być może spowodowane to jest faktem, że produkt jest na tyle przetworzony, że nie da się dokonać identyfikacji. Może też być tak, że pojawia się tam kilka gatunków ryb, ale nie ma w nich tuńczyka. 

To nie koniec problemów amerykańskiej sieci Subway. Właśnie toczy się proces, ponieważ oskarżono fast food o sprzedawanie zbyt małych kanapek. Sieć chwali się "bułką długości jednej stopy", co wynosi dokładnie 12 cali. W rzeczywistości wszystkie mają od 11 do 11,5 cala. 

Subway uważa jednak zarzuty odnośnie kanapek z tuńczykiem za zupełnie bezpodstawne. W 2021 r. Dział marketingu prowadził kampanię promującą "100 proc. Prawdziwego, dzikiego tuńczyka w posiłkach". Wynik z laboratorium znacznie różni się jednak od ich zapewnień, stąd najprawdopodobniej pojawią się kolejne badania, tym razem na zlecenie Subwaya.

- Nie sądzę, żeby sieć gastronomiczna celowo źle opisywała produkt. Kupują puszkę tuńczyka z napisem "tuńczyk". Jeśli jest tu jakieś oszustwo, to zdarzyło się w zakładzie przetwórstwa – powiedział na łamach "The Guardian" Dave Rudie, prezes firmy połowowej Catalina Offshore Products.

To tylko utwierdzi wielu w przekonaniu, że nie ma niczego lepszego (szczególnie w tym okresie), niż grill z kumplami i pyszny browar. Tam nie ma miejsca na jakiekolwiek kontrowersje, nawet gdyby wpadły osoby, które chciałyby przebadać jedzenie laboratoryjnie. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Środa 23.06.2021