Zamówił kredki. Przysłali mu narkotyki
Trudno opisać zdumienie mężczyzny, który wraz z zestawem kredek zamówionych dla dziecka, dostał narkotyki.
Mieszkający w Ontario użytkownik Amazona zamówił zestaw artystyczny, który chciał wręczyć swojej 8-letniej siostrzenicy. Choć zazwyczaj nie otwierał paczek, które otrzymywał za pośrednictwem serwisu, tym razem zrobił wyjątek.
Mocno się zdziwił, kiedy obok teczki zawierającej kredki i flamastry znalazł woreczek wypełniony narkotykami. Przerażony faktem, że mogłyby dostać się w ręce 8-letniego bąbelka, postanowił interweniować.
Oburzony mężczyzna napisał wiadomość do sprzedawcy, w której zażądał wyjaśnień, skąd w jego przesyłce znalazł się gratisowy prezent. Niestety otrzymana odpowiedź nie ukoiła jego rozdygotanych nerwów, ponieważ otrzymał automatycznie wygenerowaną wiadomość z przeprosinami.
Nie pierwszy raz Amazon dorzucił do przesyłki nietypowy prezent, jednak nigdy nie był stanie wyjaśnić pochodzenia psychoaktywnych gadżetów dorzucanych do paczek.
ZOBACZ TAKŻE: KAPELUSZ HITLERA SPRZEDANY ZA WIELKIE PIENIĄDZE. TRAFI W NIETYPOWE MIEJSCE