Wydał krocie na “lampę Aladyna”. Gdy dżin się nie pojawił, poszedł na policję

Życie to nie bajka. Przekonał się o tym lekarz, który wydał fortunę na “lampę Aladyna”. Niestety po jej przetarciu nie wyskoczył z niej żaden dżin. Zawiedziony mężczyzna zgłosił sprawę na policję.
3900.jpg
Lekarz ze stanu Uttar Pradesh w Indiach kupił od dwóch mężczyzn lampę, która wyglądała jak ta z bajki o Aladynie. Facet wydał na nią 7 milionów rupii (ok. 370 tys. zł), więc za taką cenę spodziewał się, że w jej wnętrzu naprawdę ukrywa się mistyczny arabski duch. Zapewne przed potarciem złotego eksponatu zacierał już ręce w nadziei, że ten spełni jego trzy życzenia.

Sprzedawca wykazał się równie wielkim sprytem, co bajkowy Aladyn. Podczas prezentacji przedmiotu przedstawił się jako okultysta i w obecności lekarza sam “wywołał dżina”. Gdy zainteresowany kupnem chciał dotknąć ducha, został powstrzymany przez handlarza, który twierdził, że jest to niebezpieczne.

Sprawdź: Facet próbował przemycić kilogram złota w... Zgadnij gdzie

Mężczyzna kupił lampę, otrzymując od sprzedawcy obietnicę, że przyniesie mu ona zdrowie, szczęście i bogactwo. To jednak nie wystarczyła naiwnemu medykowi, który sam próbował wywołać dżina. Dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że w rzeczywistości był nim przebieraniec, a zarazem wspólnik hochsztaplera.

Nabity w butelkę i pozbawiony majątku mężczyzna zgłosił sprawę na policję. W wyniku śledztwa aresztowano dwóch mężczyzn. Mundurowi ustalili, że lekarz nie był jedyną ofiarą oszustwa na lampę Aladyna. Miał farta, że nie kupił od nich latającego dywanu, bo po próbie startu z balkonu raczej nie wzbiłby się w powietrze.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. UP POLICE Wtorek 03.11.2020