Wszczepił głośniki w uszy

Chirurgia plastyczna i modyfikacje ciała to nie tylko wszczepianie silikonowych implantów, tam gdzie los poskąpił estetycznych kształtów. Ten gość wszczepił sobie magnesy w uszy żeby móc cały czas słyszeć muzykę.
modyfikacja ciała


Rich Lee to człowiek znany w środowisku modyfikator własnego ciała. Twierdzi, że nic go nie powstrzyma przed doskonaleniem własnego organizmu i gdy wymyśli sposób, jak raz na zawsze przestać myśleć o śnie lub jak wszczepić rentgen w oczy, to nawet jeśli będzie wyglądał jak potwór i tak to zrobi. Twierdzi, że medycyna za 10 lat będzie w stanie ulepszać ciało i zmysły człowieka.

Póki co, sam opracował sposób na słuchanie, na przykład muzyki, bez potrzeby korzystania ze słuchawek. W uszy wszczepił sobie magnesy, które są nieodłącznym elementem przekaźników dźwiękowych, jak np. głośniki. Do odtworzenia muzyki potrzebna jest jeszcze zakładana na szyję cewka, która jest podpięta do wzmacniacza (sama cewka ma za małą moc, by wzmóc drganie w magnesach)i do odtwarzacza mp3. Przyda się też dodatkowe zasilanie do tak skomplikowanego układu. Teraz wystarczy włączyć muzykę, a cewka wprawi magnesy w drganie, które z kolei przekażą dźwięk bezpośrednio do uszu.

Podobno dziwne odczucie, ale pozwala to na słyszenie odgłosów z otoczenia oraz wyeliminowanie szkodliwych dla bębenków drgań. 34-letni Rich Lee chce, by jego wynalazek ułatwiał ludziom życie i działał na zasadzie echolokacji (tak jak u nietoperzy). To mogłoby uprościć funkcjonowanie osobom, które straciły wzrok. To może dotknąć między innymi jego, gdyż prawe oko przestaje normalnie funkcjonować. Desperacja w tym przypadku jest całkowicie zrozumiała.  Lee swoje modyfikacje wykonuje w specjalnych salonach, w których można przekształcić swoje ciało, gdyż operacja medyczna kosztowałaby zbyt wiele, a i tak nie każdy chirurg zgodziłby się na `ludzki tuning`.



Dodał(a): hajtek Środa 10.07.2013