Więźniowie skarżą gminę. Szkodzi im smog

Chociaż więzienie to nie sanatorium, to osadzeni twierdzą, że więzienne powietrze im nie służy i idą do sądu. Więźniowie z Zakładu Karnego w Strzelcach Opolskich nie mają łatwego życia.

iStock-954026848.jpg


Więźniowie z Zakładu Karnego w Strzelcach Opolskich nie mają łatwego życia. Podczas codziennych spacerów doskwiera im uciążliwy smog, z którym postanowili się rozprawić na drodze sądowej. Gdy nie udało im się pozwać skarbu państwa, swój gniew wymierzyli w gminę.

Jak twierdzą skazani, smog, który zaczął im doskwierać już w poprzednim sezonie grzewczym, nie tylko szkodzi ich zdrowiu, ale też dodatkowo ogranicza ich wolność, ponieważ nie mogą korzystać ze spacerów na świeżym powietrzu. A to już szczyt wszystkiego, żeby ograniczać wolność więźniom.


Burmistrz się broni i twierdzi, że z mapy miasta, dzięki staraniom samorządu, zniknęło już 200 przestarzałych kotłów i wciąż trwają działania mające na celu polepszenie jakości powietrza w Strzelcach. Dwaj więźniowie są jednak nieugięci i żądają od gminy 3 tys. złotych odszkodowania na osobę oraz wpłaty 2 tys. złotych na rzecz lokalnego domu dziecka.

Jeśli wyrok sądu będzie pozytywny dla skazanych, będzie to precedens w polskim prawie, ponieważ do tej pory mieszkańcy niezadowoleni z jakości powietrza pozywali skarb państwa, a nie gminę. W podobnych sprawach z powództwa Jerzego Sthura oraz Grażyny Wolszczak państwo musiało przyznać się do błędu i wpłacić pieniądze na cele charytatywne. 



ZOBACZ TAKŻE: NARCOS PO POLSKU. POLICJA PRZECHWYCIŁA KOKAINĘ ZA 2 MLD ZŁOTYCH



Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Piątek 13.12.2019