Wiedźma z Blair wróci na ekrany
Pamiętacie jeszcze ten jeden ze straszniejszych horrorów współczesnego kina, który zapoczątkował modę na „paradokumentalne” produkcje w stylu „Paranormal Activity”? „Blair Witch” po 17 latach wraca na ekrany kin.
Z jednej strony fabuła tego filmu może wydać się aż do bólu sztampowa. Oto kilkoro nastolatków przyjeżdża do złowieszczego lasu Black Hills, by dowiedzieć się czegoś na temat tajemniczego zniknięcia siostry jednego z bohaterów produkcji, gdzie naturalnie spotykają ich niezbyt przyjemne przygody, a legenda o pewnej wiedźmie grasującej w okolicy okazuje się nie być tylko legendą.
Aż na samą myśl chce się zwrócić ostatni posiłek. Tylko, że jest druga strona tego medalu. Ponieważ „Blair Witch” to kontynuacja kultowej produkcji „Blair Witch Project” z 1999, która była przełomem w kinie z tego względu, że zapoczątkowała modę na horrory paradokumentalne, czyli takie, w których wszystkie zdarzenia oglądaliśmy niemalże oczami bohaterów. I to właśnie takie produkcje jak np. „Paranormal Activity” czy „Project: Monster” zostały zainspirowane film o wiedźmie z Blair.
Dlatego też tak bardzo ucieszyła nas (i pewnie innych miłośników robienia w portki ze strachu w kinie) nowina, że wspomniany kultowy film „Blair Witch Project” z 1999, po 17 latach doczeka się swojej kontynuacji pt. „Blair Witch”.
Fabułę opisaliśmy Wam w pierwszym akapicie i właściwie nie wychodzi ona zupełnie ponad to. Dlatego też po prostu zobaczcie zwiastun i przekonajcie się, że „Blair Witch” ma niewiele wspólnego ze sztampowością.
Film będzie miał swoją premierę w Polsce 16 września 2016 roku, a w obsadzie znaleźli się m.in. Valorie Curry, Callie Hernandez, Brandon Scott czy James Allen McCune. Reżyserią zajmie się zaś Adam Wingard.
