Wagary 16–latka mogą skończyć się w poprawczaku. Wszystko przez prosty błąd

Pamiętasz, jak w szkole średniej sam pisałeś sobie usprawiedliwienia? Powinieneś się cieszyć, że nie skończyłeś przez to na komisariacie. 16–latek z Mysłowic nie miał tyle szczęścia. Wszystko przez prosty, wydawałoby się, błąd.
kajdany.jpg

Chłopak chciał przechytrzyć nauczyciela i szybciej wyjść ze szkoły, wypisując sobie usprawiedliwienie. Wszedł więc na konto swojego rodzica w dzienniku elektronicznym i tam napisał wiadomość do nauczyciela. Zapewne 16–latek wcześniej omijał zajęcia z języka polskiego, bo poprosił o zwolnienie z "dwuch ostatnich lekcji".

Nauczycielka przez ten rażący błąd miała wątpliwości, czy usprawiedliwienie rzeczywiście zostało napisane przez rodzica. Zadzwoniła więc do niego i poinformowała o tym, że w dzienniku pojawiło się zwolnienie z zajęć. Opiekun oczywiście nie miał o tym pojęcia. Nauczycielka postanowiła więc powiadomić policję.

Sonda

Czy pisałeś sobie zwolnienia?

Nie jest to pierwsze naruszenie prawa przez 16–latka, dlatego chłopak może mieć teraz spore problemy. Jego sprawa trafi do sądu rodzinnego. Najprawdopodobniej zostanie on umieszczony w zakładzie poprawczym. Gdyby był pełnoletni, za włamanie się na konto swojego rodzica mógłby spędzić nawet dwa lata za kratkami.
Następnym razem, gdy twój dzieciak cię wkurzy i będziesz miał go dosyć, wrzuć mu zwolnienie do elektronicznego dziennika z błędem, a jak nauczyciel zadzwoni, to ściemniaj, że nic o tym nie wiesz. Wyślesz w ten sposób pociechę na darmową kolonię, a sam będziesz mieć spokój.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / fot.: policja Mysłowice Wtorek 20.10.2020