Vin Diesel przestał się wściekać?

Oto dowód na to, że Vin Diesel czasami wysiada z samochodu, by zagrać w innym filmie niż „Szybcy i Wściekli” - "The Last Witch Hunter", czyli film o łowcy czarownic z bliżej nieokreślonej czasoprzestrzeni z masą czarnej magii do pokonania.
vin_disel.jpg
W Sieci (czyli między innymi tutaj) możecie zobaczyć zwiastun tej październikowej premiery. Fabuła jest prosta jak sens walki dobre ze złem – dobry Kaulder  (Vin Diesel) musi poradzić sobie z królową wiedźm, która jako przedstawiciel ciemnej strony mocy, jak zwykle chce popsuć scenariusz na długie szczęśliwe życie mieszkańców naszej planety. Na zdjęciach, które publikuje sam Vin na swoim profilu, gwiazdor Szybkich i Wściekłych przypomina naszego Wiedźmina - tak właśnie sobie go kojarzymy, bo i zarys fabuły, który jest dostępny, również do takiego porównania skłania.



I stąd dwa pytania, które krążą po uniwersum:
1) Kiedy ktoś z Hollywood w końcu weźmie się za ekranizację prozy Sapkowskiego?
2) Ile złotówek wziąłby Vin Diesel za udział w polskiej wersji Wiedźmina - dla ułatwienia pokazujemy jej fragment.



Zna jakiś czarownik odpowiedź na te pytania?

„The Last Witch Hunter” na ekrany kin wejdzie w październiku.


Dodał(a): CKM.PL Poniedziałek 04.05.2015