Vega kręci z McGregorem

Ewan McGregor wystąpił w filmie Patryka Vegi. Nie zobaczymy aktora o światowej sławie w nowej części "Pitbulla", a w "Czerwonym punkcie". Dlaczego produkcja była owiana tajemnicą?

1.jpg

Jakiś czas temu Ewan McGregor podzielił się w sieci swoim selfie z Warszawy. Nie wiadomo było dlaczego odwiedził nasz piękny kraj nad Wisłą. Oczywiście jesteśmy gościnni i gwiazdor z pewnością dobrze się u nas czuł. Na poznanie powodów jego wizyty trzeba było nieco poczekać.


W końcu jednak wszystko się wyjaśniło. Obi Wan Kenobi kręcił z Patrykiem Vegą. Współpraca polskich reżyserów z amerykańskimi gwiazdami, nie jest niczym nowym. Wystarczy wspomnieć chociażby "Jacka Stronga" Władysława Pasikowskiego. Nowa natomiast jest cisza wokół takiej produkcji.

Sonda

Kto powinien zagrać u Vegi?

Biorąc pod uwagę jak bardzo Vega lubi robić zamieszanie wokół swojej osoby i nowych produkcji, aż dziwne, że udało mu się trzymać to w tajemnicy tyle czasu. Z drugiej strony w branży filmowej znany jest również ze swojej porywczości.

Filmy robi na „hurra” i potrafi zdobyć pieniądze nie mając gotowego scenariusza. Ach ta charyzma. Zresztą przecież reżyser teraz może pozwolić sobie na wszystko. 2 jego produkcje z zeszłego roku trafiły do pierwszej 10 najchętniej oglądanych w 2016 roku. „Pitbull: Niebezpieczne kobiety” przyciągnął do kin blisko 3 mln widzów. „Nowe porządki” nieco ponad połowę mniej, bo 1,4 mln.

Nie myślcie jednak, że Vega zrezygnował ze swojego sztandarowego projektu. Po premierze „Nowych porządków” zapowiedział, że planuje stworzenie jeszcze dwóch części. Czekamy więc na ostatnią. Zobaczymy czy pobije sukces poprzednika.


Tymczasem premiera „Czerwonego punktu” ma odbyć się 15 lutego. Jeśli już wszedłeś na stronę pobliskiego kina, aby kupić bilet, wróć na nasz serwis. Film dostępny będzie na platformie VOD. Za jego dystrybucję odpowiada platforma ShowMax, więc prawdopodobnie tam będzie można obejrzeć film. No albo na oficjalnej stronie produkcji, gdzie są już 2 zapowiedzi i galeria zdjęć.






Dodał(a): Mateusz Kryś /fot.: http://czerwonypunkt.pl/ Czwartek 09.02.2017