Ujarany reporter
Wysłannik BBC był tak ujarany podczas realizacji materiału o narkotykach, że nie mógł kontynuować i wraz z operatorem pękał ze śmiechu.
Ciężkie jest życie korespondenta działającego w państwach Środkowego Wschodu. Doświadczył tego w tym roku Quentin Sommerville, gdy nie mógł dokończyć swojego reportażu. Robił właśnie materiał o narkotykach, najprawdopodobniej przejętych przez policję lub wojsko, które miały być zutylizowane. W tych regionach nie przebiera się w środkach i stawia się na najprostsze rozwiązania. 8,5 tony heroiny, opium, haszyszu i innych narkotyków poszło więc na wielki stos, który za chwilę zapłonął.
Jednak korespondent stacji BBC - Quentin Sommerville – czuwał już na posterunku. Gdy zapaliła się lampka na kamerze, zaczął relację, którą zapamięta do końca życia.
Doskonale rozumiemy Quentina, bo w naszej pracy takie wyzwania są na porządku dziennym:
Sado-maso oral lincz z Kędziorem
Wakeboarding w wykonaniu CKM
Premierowy test hoverboard
Redaktorzy futbolistami
Antyterroryści z CKM
Toastówka działa
Wakeboarding w wykonaniu CKM
Premierowy test hoverboard
Redaktorzy futbolistami
Antyterroryści z CKM
Toastówka działa