Tych emoji nie użyjesz. Za bardzo kojarzą się z seksem
Zakazany owoc to nie tylko biblijna specjalność. Facebook i Instagram mają własny indeks warzyw i owoców zakazanych.
A w zasadzie to tylko owoców, bo przy okazji dowiedzieliśmy się, że bakłażan nie jest warzywem. Wraz z brzoskwinią znalazł się na liście zakazanych emoji, czyli obrazków, które użytkownikom pomagają wyrażać emocje i wzbogacać wypowiedź o komunikaty pozawerbalne.
Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi w regulaminie Facebooka i Instagrama, używanie obrazków przedstawiających brzoskwinię i bakłażana może skutkować blokadą konta. Oczywiście administratorzy serwisów zapewniają, że wszystko zależy od kontekstu, w którym pojawią się wyżej wymienione dary natury.
Zdaniem twórców serwisów oba rysunki zbytnio kojarzą się z seksem, ponieważ przypominają części ciała, które w wirtualnym świecie powinny być taktownie omijane milczeniem. Z obserwacji mediów społecznościowych wynika również, że obrazki te są wykorzystywane przez osoby świadczące usługi seksualne do oznaczania swoich ogłoszeń.
Zdaniem twórców serwisów oba rysunki zbytnio kojarzą się z seksem, ponieważ przypominają części ciała, które w wirtualnym świecie powinny być taktownie omijane milczeniem. Z obserwacji mediów społecznościowych wynika również, że obrazki te są wykorzystywane przez osoby świadczące usługi seksualne do oznaczania swoich ogłoszeń.
W sprawie zakazania oberżyny w serwisach społecznościowych powstała nawet petycja, która żądała usunięcia niewinnego warzywa ze zbioru internetowych obrazków. Zdaniem jej autorki bakłażan – poprzez swój kształt – nawiązuje do patriarchatu i promuje kulturę gwałtu. Pod wnioskiem podpisało się 1238 osób.
Co więcej, używanie tych rysunków może zostać uznane za nagabywanie seksualne, więc musisz być naprawdę ostrożny, jeśli zamierzasz kogoś zaprosić na kompot albo leczo.
ZOBACZ TAKŻE: DOSTĘP DO 25 TYS. KOMIKSÓW MARVELA ZA FREE
