TVP zorganizowało koncert, na który ludzie nie mogli wejść
Koncert w Elblągu miał być darmowy i dostępny dla wszystkich. Okazało się jednak, że mimo hucznym zapowiedzi, TVP miało duże problemy z organizacją masowej imprezy, czego finalnie nie zgłosiło. Artyści więc występowali, a chętni na koncert mieszkańcy miasta oglądali wszystko zza czarnej plandeki.
Impreza została zorganizowana z okazji uroczystego otwarcia Mierzei Wiślanej. Na koncercie pojawiła się garstka osób wybrana przez przedstawicieli telewizji. Czarne plandeki zasłaniające miejsce były pilnowane przez policję.
Problemy pojawiły się w momencie, w którym nowy Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz odwołał większość artystów, ponieważ nie chciał, by grali artyści disco polo. Luki pojawiły się więc zarówno w kwestii prawnej, jak i organizacyjnej.