Trup w wodzie

Są takie dni, kiedy nic się nie udaje i wszystko idzie źle

Trup w wodzie

Mały, biały samochód osobowy zatopiony tuż przy nabrzeżu portu w irlandzkiej wiosce Roundstone w końcu trzeba było kiedyś wyciągnąć. Szkoda, żeby leżał na dnie i rdzewiał, skoro złomiarze z Polski kupią wszystko, nawet trupa z dna portowego basenu. Przyjechał więc dźwig, którego operator przystąpił do rutynowych czynności celem wyciągnięcia grata z wody. Tego dnia powietrze było chyba jednak za ciężkie albo kierowca żurawia był wczorajszy. Pewny jest jednak fakt, że dźwig z uwieszonym na końcu jego ramienia białym autem efektownie wpadł do wody, dając całemu światu tanią uciechę. Ofiar nie było.


Dodał(a): matz Środa 27.07.2011