Tom i Jerry przyczyną terroryzmu

Zdaniem egipskiego przewodniczącego urzędu ds. informacji, kreskówki z Tomem i Jerry prowadzą do powstawania terroryzmu. Tak, jego zdaniem wszystkie wojny i zamachy są spowodowane przygodami kota i myszki.
materialy_0_Tom_Jerry_Sherlock_11.jpg

No nie udawajcie zaskoczonych! Przecież Tom i Jerry to słynna bajka obfitująca w najbrutalniejszą przemoc! Przecież w każdym, dosłownie w każdym odcinku, krwiożerczy i straszny kot Tom poluje na małą myszkę Jerry, zastawiając na nią najbardziej wymyślne i finezyjne pułapki z użyciem przedmiotów codziennego użytku, ale także z wykorzystaniem bomb i broni palnej. Wszystko po to, by zrobić małemu gryzoniowi krzywdę.



Nie zapominajmy jednak, że Jerry nie jest taka niewinna i bezbronna jakby się mogło wydawać. W końcu zazwyczaj to ona jest górą i to za jej sprawą Tom wpada we własne sidła, i pada ofiarą swoich własnych, misternie zaplanowanych zasadzek.



Sami więc widzicie – kreskówki o tym, zdawałoby się miłym, duecie kota i myszy, które powstały w latach 40. XX wieku i na których wychowało się kilka pokoleń dzieci w wielu różnych zakątkach świata, są niczym innym jak tylko trywialnym peanem ku pochwale przemocy. I tak, to właśnie one, zdaniem Salaha Abdela Sadeka, przewodniczącego egipskiego urzędu ds. informacji, mogą być przyczyną terroryzmu i wszelkiego ekstremizmu.

Dlaczego? Bo zmniejszają wrażliwość młodych na przemoc i pokazują, że skoro Tom i Jerry mogą się wzajemnie wysadzać w powietrze i nic im się nie dzieje, to w umysłach dzieci zaczyna się to jawić jako naturalne i normalne. Poza tym (to już uzupełnienie słów przewodniczącego ze strony jednej z egipskich gazet) Tom i Jerry przyczyniają się do przyzwyczajania dzieciaków do złych nawyków: picia, palenia, kradzieży; ponadto uczą przygotowywania złowieszczych planów zrobienia komuś krzywdy i promują przemoc. 

A teraz na poważnie. Jakim trzeba być cynikiem, by sądzić, że kreskówka, która w istocie pokazuje jak bardzo przemoc jest bezcelowa i jest najlepszą ilustracją przysłowia „kto kopie dołki ten sam w nie wpada”, może być przyczyną terroryzmu? Nie zauważyłem nigdy by ktoś po seansie bajki o Tomie i Jerry postanawiał wysadzić się w powietrze.




Dodał(a): Jakub Rusak Czwartek 05.05.2016