"The Rock" miał koronawirusa. Oto co o nim sądzi
Najsilniejszy aktor Hollywood walczył z koronawirusem. Zmagał się z nim wraz z żoną i córkami. Przez 3 tygodnie cała jego rodzina była chora, a po wszystkim "The Rock" postanowił powiedzieć fanom, co myśli o całej sytuacji.
Dwayne Johnson znany jest z ról amerykańskich twardzieli, ale na co dzień dał się poznać fanom jako sympatyczny facet, który aktywnie dzieli się charyzmą w mediach społecznościowych. Najlepiej zarabiający aktor napisał na instagramie, że przeżył jeden z najbardziej wymagających i trudnych momentów w życiu.
Sprawdź koniecznie: Nie wpuścili jej do sklepu bez maseczki. Założyła na twarz majtki
"The Rock" zwrócił się do fanów z prośbą o zakładanie maseczek, zwracanie uwagi na zagrożenie i stosowanie się do zaleceń. Dwayne to nie jedyna sławna osoba, która zmagała się już z wirusem. Przed nim na COVID–19 zachorował chociażby Tom Hanks czy Rudy Gobert, który zachorował w najgłupszy sposób z możliwych.
Skoro wirus dopadł nawet człowieka–skałę, to znaczy, że nie można bagatelizować zagrożenia. Może przy okazji następnej wizyty w Ikei pomyśli o tym Tomasz Karolak. Liczba zachorowań ciągle rośnie i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się coś zmienić. Jednym z czynników wpływających na taki stan rzeczy jest właśnie nieodpowiedzialne zachowanie niektórych osób.
Zobacz również: Udawał psa przed policją. Nie chciał założyć maseczki ochronnej
