Testy sprawnościowe policjantów... coraz łatwiejsze?
Szef Polskiej Policji postanowił obniżyć wymogi sprawnościowe dla osób chcących dołączyć do szeregów funkcjonariuszy. Wychodzi na to, że przyszli stróże prawa nie będą musieli zbytnio się przemęczać, by zyskać nową pracę. Powód jest zaskakujący.
W związku z pandemią i coraz większą sympatią młodych ludzi do gier komputerowych i prowadzenia siedzącego trybu życia, można zaobserwować spadek kondycji społeczeństwa. Idąc tym tropem, policjanci powinni więc być jeszcze bardziej sprawni, by z łatwością radzić sobie z wszelkimi ewentualnościami podczas wykonywania obowiązków.
Innego zdania jest jednak Szef Polskiej Policji, który uważa, że funkcjonariuszom także należy się taryfa ulgowa, przez co będą mogli być mniej sprawni. Jak ustaliła redakcja "Rz", warunki sprawnościowe dla policjantów wynikają z zarządzenia komendanta głównego policji, które przedstawił w ubiegłym miesiącu.
Poprzednio początkujący policjanci musieli przykładowo wykonać bieg "po kopercie" w 23,5 sekundy. Granica teraz zwiększyła się do 23,8 (w grupie wiekowej do 29 lat). W przypadku starszych funkcjonariuszy sytuacja wygląda nie inaczej – z 24,7 sekund podwyższono wynik do 25,1 sekundy.
Podobnie wygląda sytuacja w biegu na tysiąc metrów. Młodsi policjanci wcześniej musieli pokonać taki dystans maksymalnie w 3 minuty i 30 sekund. Obecnie podwyższono granicę o 10 sekund. Dla 50 starszych stróżów prawa wymóg wynosi 4 minuty i 30 sekund, a wcześniej były to 4 minuty i 15 sekund. Policjanci po "pięćdziesiątce" mogą zaliczyć kilometrowy bieg nawet w 6 minut i 30 sekund.
Patrząc na niektórych funkcjonariuszy, to spadek kondycji nie będzie problemem. Wśród mundurowych są tacy "agenci", którzy traktują swoją robotę jako okazję do wyżycia się, co można było zauważyć chociażby w przypadku protestów organizowanych przez Strajk Kobiet. Taki stan rzeczy nie będzie więc im przeszkadzał, dopóki będą w stanie zachowywać się agresywnie w stosunku do bezbronnych obywateli.