Terytorium Polski powiększy się o 181 hektarów

Na szczęście polski rząd nie planuje żadnej inwazji na terytorium innego państwa, tylko budowę sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym.
to1ktkpTURBXy9mOTFlMzA5Y2YxMzQ1MDk0NjQ5MmM3YTQzMGUwZDJhMi5qcGeSlQMARM0CuM0Bh5MFzQMUzQG8.jpg

Powstanie wyspy jest skutkiem ubocznym jednej ze sztandarowych inwestycji obecnego rządu – przekopu Mierzei Wiślanej. Przekop ma na celu gospodarcze ożywienie Warmii i Mazur poprzez stworzenie kanału żeglugowego, który umożliwiłby wpływanie do portu w Elblągu dużym jednostkom morskim o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m i szerokości 20 m.

Według projektów kanał miałby mieć długość 1,3 kilometra, głębokość 5 metrów i maksymalną szerokość wynoszącą 120 metrów. Dookoła przekopu od strony Zatoki Gdańskiej planowana jest zaś budowa portu osłonowego z falochronami oraz śluz, stanowisk oczekiwania dla statków, budynków technicznych, parkingów, punktów widokowych, ruchomych mostów i właśnie sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym (projekt inwestycji na mapie powyżej).

Ta ostatnia powstanie dzięki materiałowi wydobytemu przez pogłębiarki z samej Mierzei Wiślanej. Docelowo wyspa ma mieć kształt elipsy o powierzchni 181 hektarów i wysokości 2-3 metrów nad poziom morza. W planach nie ma udostępnienia jej turystom, jednak nasyp miałby być widoczny z kosmosu. Aktualnie Urząd Morski w Gdyni ogłosił przetarg na realizację całej inwestycji, której szacowany koszt to 880 mln złotych.

Jak na razie nie wiadomo, jak sztuczna wyspa będzie się nazywać, ale znając zakusy rządu, z pewnością będzie nosić imię jakiegoś wielkiego Polaka. W końcu powiększenie terytorium kraju zasługuje na odpowiadającą temu wydarzeniu nazwę.

Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. materiały prasowe Środa 09.01.2019