Terminator ożył!

Były Terminator i gubernator stanu Kalifornia postanowił po raz kolejny wziąć udział w pranku. I znów robi to w szczytnym celu, i znów sypie swoimi jednolinijkowymi klasycznymi kwestiami
terminator-wosk.jpg

Zastanów się czy znasz kogoś, kto nie kojarzy Arnolda Schwarzeneggera i klasyka z 1984 roku – „Terminatora”. Takich osób nie ma. Dlatego były gubernator Kaliforni postanowił wykorzystać swoją popularność do szczytnych celów. Jego fundacja After-School All-Stars wspiera dzieciaki z rodzin o niskim dochodzie, pomagając im organizować czas po szkole, by nie wpadały z nudów w kłopoty.

Tym razem Arnold Schwarzenegger gra samego siebie w muzeum figur woskowych Madame Tussauds w Hollywood. Zamiast sztucznego Terminatora, wystawiono leciwego już osiłka. Później Arnie ruszył na ulice, by straszyć, pozować do zdjęć, robić selfie i walczyć na teksty ze swoim sobowtórem.



Arnold chce zabrać Cię na światową premierę (25 czerwca) najnowszej części `elektronicznego mordulca` „Terminator Genisys”. Wystarczy, że wesprzesz jego fundację pod adresem www.omaze.com, wykupując losy. Im więcej wpłacisz, tym większe szanse na powodzenie w losowaniu i ciekawsze benefity udziału w akcji. Możesz nawet zagrać z Arniem w pokera i pyknąć po cygarze. Al. pamiętaj, że przelot i hotel opłacasz sam. Cygara zapewnia były gubernator.


Dodał(a): Jan Rzeźnik Czwartek 18.06.2015