Tattoo!!!

Chciałbyś zabrylować na plaży pięknym wzorem na ciele? Zapraszamy na letni kurs naprawdę dobrego tatuowania (się). "Pokażcie mi wytatuowanego człowieka, a ja pokażę wam człowieka z ciekawą przeszłością”– mawiał pisarz Jack London.

Tattoo!!!

Przeczytaj, o czym należy pamiętać, by owa przeszłość została utrwalona na twej skórze w fajny i bezpieczny sposób. Zgadzamy się z kultową zasadą, że „kto się nie dziara, ten fujara”, ale większą fujarą jest ten, kto podchodzi do owego tematu bez pomyślunku.

TATTOO FOREVER
Jesteś niezdecydowany? A więc lepiej pomaluj się henną albo flamastrem. Nigdy nie daj się namówić na tzw. tatuaż tymczasowy, oferowany przez niektóre studia. Teoretycznie efekt ma utrzymać się kilka tygodni, po czym zniknąć. Niestety, często pozostaje po nim rozmyta plama pigmentu albo blizna.

SZTUKA INWESTYCJI

Na dobrym tatuatorze nie można oszczędzać! Nie decyduj się na podrzędne salony, kuszące wyłącznie niską ceną. Pomijamy już nawet kwestie artystyczne. Najważniejsze jest to, że jeśli artysta nie zachowa higieny w procesie tatuowania, masz naprawdę duże szanse na zarażenie się groźnymi wirusami (HIV, HCV, HBV). Wybierz uznane studio, którego jesteś pewny na 101 proc. – bazuj na renomie tego miejsca oraz własnym instynkcie przetrwania.

NIEODWRACALNE

Myślisz o tatuażu z imieniem swojej ukochanej? Zastanów się tysiąc razy. Jeśli ta miłość umrze, usunięcie niechcianej pamiątki okaże się problemem. Łatwiej będzie ci znaleźć kolejną kobietę o tym samym imieniu, niż usunąć tatuaż! Pamiętaj, że nawet najnowsze lasery do usuwania tatuaży nie gwarantują pełnego sukcesu. Jest to proces naprawdę bolesny, długotrwały i kosztowny, a bardzo często efekty są niestety mizerne. Mniejsze tatuaże usuwa się metodą chirurgiczną, poprzez wycięcie fragmentu skóry.

ARGUMENTACJA

Mamusia twierdzi, że tatuaże to czyste zło i powołuje się na Stary Testament, w którym zapisano słowa „Nie będziecie się tatuować”? Może przekona ją fakt, że tatuaże jednak służą ludzkości – firma Draper Laboratories z USA opracowała nanocząsteczkowy pigment, który może pomóc cukrzykom – kolor tatuażu zmienia się wraz ze zmianami poziomu glukozy we krwi.

Sonda

Przed wakacjami wytatuuję sobie:



CO W MODZIE?

Chcesz być trendy? Zrób sobie coraz popularniejszy tatuaż 3D (jest naprawdę efektowny nawet bez specjalnych okularów) albo tzw. animowany, czyli „poruszający się” w zależności od kąta patrzenia na niego. Na stronie internetowej www.boucheriemoderne.be zobaczysz prace Jeana–Françoisa Palumbo, mistrza świata w tej dziedzinie.

JAK TO SIĘ WSZYSTKO ZACZĘŁO

* Badania archeologiczne udowodniły, że tatuaż znał już człowiek neolitu. Słynny Ötzi, „człowiek lodu” sprzed 3300 lat, którego zwłoki odkryto w Południowym Tyrolu, miał 58 imponujących tatuaży.

* W starożytnej Grecji tatuaże popularne były zwłaszcza w czasie wojen. Posłańcom golono głowy i tatuowano im tajne wiadomości. Gdy włosy odrosły, informacja była ukryta aż do czasu dotarcia gońca do miejsca przeznaczenia, gdzie owłosienie ponownie golono i wieść odczytywano. Działał tak m.in. Histiajos, grecki polityk, który w V wieku p.n.e. trafił do niewoli Dariusza, króla Persji.

* Juliusz Cezar w swych pamiętnikach „O wojnie domowej” opisujących 49 i 48 rok p.n.e. z pasją relacjonuje liczne tatuaże, którymi pokryte były ciała Celtów.

* Skąd wzięła się nazwa tej sztuki ozdabiania ciała? Przyjmuje się, że pochodzi od używanego w Oceanii słowa tatau, oznaczającego „wykłuwanie ran”. Termin ten zapisali osiemnastowieczni marynarze, którzy sami wracali do Europy pokryci misternymi wzorami lub po prostu przywozili sobie żywe pamiątki w postaci... wytatuowanych tubylców.

* Wielka rewolucja nadeszła w roku 1892, gdy nowojorczyk Samuel O’Reilly skonstruował pierwszą elektryczną maszynkę do tatuowania. Zbudował ją na bazie elektrycznego urządzenia do grawerowania, którego autorem był Tomasz Edison.
ID galerii:55


Dodał(a): Michał Jośko Poniedziałek 07.03.2011