Dancing diggers

Elegancja, lekkość i wdzięk. Tego nie zobaczysz nawet w rosyjskim balecie

koparka

Skomplikowane układy choreograficzne w wykonaniu ciężkiego sprzętu budowlanego? Niemożliwe? A jednak. Zespół tańca koparkoładowarek, produkowanych przez brytyjską firmę JCB, podczas pokazów udowadnia, że kilkadziesiąt ton wagi nie jest żadną przeszkodą, by błyskotliwie wykonywać piruety, pasaże, chasse i pas de deux. O wirtuozerii operatorów koparek oraz możliwościach samego sprzętu mogła się przekonać m.in. królowa matka, widzowie telewizji CNN, przed kamerami której popisywał się zespół, oraz goście corocznych popisów. W czasie występów do jazdy obowiązkowej należy m.in. otwieranie wielką łyżką pudełka zapałek, stawanie na czerpaku oraz wjeżdżanie na pochyłą skałę na dwóch kołach. Jazda dowolna to: tango argentyńskie, „Ognisty ptak” Strawińskiego, „Jezioro łabędzie” Czajkowskiego” oraz „Marsz weselny” Mendelssohna. Koparki z wielką lekkością, wdziękiem i wyczuciem rytmu wykonują ten repertuar. A wszystko dzięki nowoczesnej hydraulice, spalinowym silnikom i inżynierom. Gdybyś chciał zobaczyć w akcji te dancing diggers (tańczące koparki), sprawdź na stronie www.jcb.com — kiedy i gdzie odbędzie się kolejny pokaz. Taniec z gwiazdami, to przy tym koszmar.


Dodał(a): ckm Czwartek 08.09.2011