Szukali żółwi. Trafili na narkotyki

Ciężko znaleźć kogoś, kto podczas urlopu nad morzem nie chodziłby po plaży w poszukiwaniu muszelek. W Stanach taka zabawa weszła na zdecydowanie wyższy poziom, ponieważ przedstawiciele Sił Kosmicznych zajmują się szukaniem żółwi. To już brzmi wyjątkowo, jednak atmosferę podsyca fakt, że zamiast zwierząt, znaleźli oni 30 kg kokainy.
Zrzut ekranu 2021-06-21 o 14.19.57.png

Pracownicy Sił Kosmicznych USA mają specjalną jednostkę, która zajmuje się opieką nad dzikimi zwierzętami. Jak to działa? Żołnierze dokładają wszelkich starań, by w miejscach, w których ćwiczą, było jak najmniej żywych organizmów. Obecnie trwa sezon wylęgowy niektórych gatunków żółwi, przez co mundurowi postanowili przeczesać okoliczne plaże na Przylądku Canaveral, by sprawdzić, czy przypadkiem nie pojawiłī tam się jaja tych zwierząt. 
Anny Chambers to jedna z osób pracujących właśnie w amerykańskich Siłach Kosmicznych. Podczas sprawdzania plaż, zauważyła niewielką paczkę zawiniętą w plastik i taśmę. "Natychmiast skontaktowałam się z eskadrą sił bezpieczeństwa naszej jednostki. Kiedy na nich czekałam, podjechałam kawałek dalej i zauważyłem kolejną paczkę. Potem następne. Znowu zadzwoniłam do jednostki i zasugerowałam, żeby przyjechali większym pojazdem. Naliczyłam co najmniej 18 pakunków" – opowiadała. 

Po zabezpieczeniu paczek i sprawdzeniu zawartości policyjne testy wykazały, że w pakunkach znajduje się kokaina. Dokładnie 24 paczki zostały przekazane federalnej agencji Homeland Security.

Okazało się, że narkotyki łącznie są warte ok. 1,2 mln dolarów. Agenci podejrzewają, że kokaina "przypłynęła" z Meksyku. Przemytnicy często używają wydrążonych bali do transportu narkotyków pomiędzy krajami, jednak niektóre z nich podczas transportu pękają, a zawartość wylatuje do wody. Większość zazwyczaj ląduje na dnie, ale są też sytuacje, w których paczki są na tyle lekkie, by wypłynąć na brzeg. 

Żółwi w naszym kraju na plaży nie znajdziemy, ale nikt by się chyba nie obraził, gdyby przypadkiem podczas wieczornych spacerów gdzieś nad Bałtykiem, pojawiła się paczuszka z kilkoma jointami. Zawsze to uprzyjemniłoby pieszą wędrówkę. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / fot.: Space Lunch Delta 45 Poniedziałek 21.06.2021