Sztylet faraona z meteorytu

Broń rodem z filmów science-fiction? Okazuje się, że to nie tylko domena czasów współczesnych, bo już nawet jakieś 3,5 tys. lat temu posiadali ją faraonowie w Starożytnym Egipcie.
ae670552d8e3db368f77ea97394c0aec043b911f.png

W grobowcu Tutanchamona – najsłynniejszego faraona Starożytnego Egiptu, badacze odnaleźli sztylet, który był częściowo wykonany z żelaza, pochodzącego z… meteorytu.

Tego niesamowitego odkrycia dokonali włoscy badacze z Politechniki Mediolańskiej i Uniwersytetu w Pizie, którzy za pomocą nieinwazyjnej techniki, czyli fluorescencyjnego rentgena, byli w stanie dokładnie sprawdzić skład chemiczny sztyletu, znalezionego w grobowcu młodego faraona.

I jak się okazało, oprócz ziemskiego żelaza, nierdzewne ostrze podręcznej broni Tutanchamona, zawierało w sobie także dość znaczne ilości niklu, kobaltu, fosforu czy siarki, które występują w spadających na Ziemię meteorytach. Pierwiastki te stanowiły aż 11 procent składu chemicznego całej broni faraona!

W środowiskach naukowych już od dawna trwały spekulacje dotyczące tego, że Egipcjanie wykonywali wiele cennych dla siebie przedmiotów z żelaza o pozaziemskim pochodzeniu. Obecność meteorytu w sztylecie Tutanchamona potwierdza je ponad wszelką wątpliwość.

I choć być może odkrycie to świadczy o istnieniu ufoludków, to z pewnością mówi nam wiele o starożytnych Egipcjanach – byli oni dużo bardziej rozwinięci technicznie niż dotychczas nam się zdawało.




Dodał(a): Jakub Rusak Piątek 03.06.2016