Polska gola!

Polscy piłkarze grają jak nigdy, ale przegrywają jak zawsze. To jednak nie ma znaczenia. Dlaczego? Bo prawdziwego kibica poznaje się w biedzie!

stadion



1. NIE IDŹ SAM NA STADION
Mecz piłkarski to wielkie sportowe święto, a nie dancing dla samotnych serc. Na stadion przychodź z kumplami, najlepiej co najmniej dwoma, żeby nikt nie uznał, że umówiłeś się na gejowską randkę. Nigdy nie zabieraj na mecz mamusi! Wyjątek stanowi sytuacja, w której jest ona oddaną fanką twej ulubionej drużyny, a bogato zdobiony klubowy herb wytatuowała sobie na czole.

2. KIBICUJ DO KOŃCA
Mogłeś kibicować siatkarzom, szczypiornistom albo żużlowcom. Wybrałeś jednak dyscyplinę, w której Polacy od lat pracują na zaszczytny tytuł sportowego pośmiewiska, gdzie wyczynem jest zmasakrowanie drużyny z San Marino. Jako mężczyzna musisz być konsekwentny. Dlatego nie wypada, żebyś opuszczał stadion przed gwizdkiem końcowym. Siedź więc, płacz i patrz na kiksy jak inni kibice.

3. WSKAŻ WINNEGO
Nawet święty człowiek nie wytrzyma dziewięćdziesięciu minut futbolu w wykonaniu polskich piłkarzy. By umilić sobie czas na trybunach, znajdź jakąś rozrywkę. Możesz śmiać się z boiskowej gracji zawodników drużyny przeciwnej, wyśmiewać fryzurę sędziego liniowego albo szydzić z mało inteligentnych przyśpiewek kibiców rywali. Pamiętaj jednak, by wyżywać się bez wulgaryzmów.

4. ZADBAJ O STRÓJ
Większość kibiców nosi identyczne szaliki w barwach klubu. Nuda! Jeśli chcesz wyróżnić się z tłumu, musisz zabłysnąć. Na mecze przychodź w pełnym rynsztunku piłkarza – w spodenkach, koszulce, getrach i korkach, jakie noszą piłkarze twojej drużyny. Jeżeli gustujesz w stylowych dodatkach, możesz dorzucić rękawice bramkarskie oraz sędziowski gwizdek.

Sonda

Kibicujesz Polakom?


5. ZDZIERAJ GARDŁO
Przesiadywanie na trybunach z zeszytem krzyżówek panoramicznych w dłoni to marny pomysł. Zagrzewaj swoich do boju! Najlepszy efekt osiągniesz, śpiewając z zaangażowaniem klubowe piosenki. Dla zwiększenia efektu artystycznego możesz zabrać na stadion gitarę akustyczną, czynele lub akordeon.

6. NIE JEDZ W CZASIE MECZU!
Jeśli marzysz o tym, by w sobotnie popołudnie napełnić żołądek, to co do cholery robisz na stadionie? Powinieneś być u cioci na obiedzie. W czasie meczu powstrzymaj się od pałaszowania naczosów i innych smakołyków. Z pełną buzią gorzej się gwiżdże.


Dodał(a): ACH Poniedziałek 21.11.2011