Hans Kloss vs Jak upolować faceta
Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć
reż. Patryk Vega, Polska
Jeśli nie masz jeszcze dosyć twarzy Piotra Adamczyka, pojawiającej się we wszystkich polskich produkcjach ostatnich czasów, wybierz się na wojenny film sensacyjny o Hansie Klossie. Piękna Żmuda-Trzebiatowska, niepiękny Tomasz Kot, sentymentalny powrót do przeszłości i efekty specjalne (choć nie tak spektakularne jak zachwalają autorzy). Dobry pomysł na spędzenie weekendu, choć preferowany dla miłośników takiego rodzaju kina. Jeśli serial cię nudził, jego kinowa wersja z pewnością znudzi cię jeszcze bardziej.
Jak upolować faceta
reż. Julie Anne Robinson, USA
Już sam tytuł brzmi przerażająco, a wieść, że jest to kolejna „komedia romantyczna” tylko podwaja napięcie. Jeśli jednak twoja panna jest wielką miłośniczką takiego gatunku i nachalnie wyciąga cię do kina, musisz wiedzieć, że nie jest to, aż taki gniot na jaki się zapowiada. Nie znaczy to, że produkcja jest świetna i z pewnością ci się spodoba, ale w historii kina naprawdę zdarzały się znacznie gorsze love stories. Tutaj przynajmniej nie uświadczysz Piotra Adamczyka, a i Tomasza Kota nie obsadzono w żadnej roli. No i zawsze możesz iść przecież spać…