Sadomasochistyczne bikini
Jeśli chodzi o damską modę, to zazwyczaj nie trzymamy ręki na pulsie. Nie wiemy, czy w danym sezonie modniejsze są beże, czy zielenie. Mamy gdzieś to, czy aktualnie bardziej trendowe są torebki w kształcie trapezu, czy trójkąta. Kiedy kobieta z przejęciem opowiada, że obecnie baskinki są modniejsze od spódnic kopertowych i pareo, totalnie nie wiemy, o co jej chodzi.
Skąd mogła nadejść dziwna, fetyszystyczna i wyuzdana moda, polegająca na noszeniu kostiumów kąpielowych przypominających liny do krępowania ciała partnerki seksualnej?
Oczywiście, że z szalonej Japonii, która ma istnego bzika na punkcie bondage’u – to w końcu tam od setek lat rozwijana jest tradycyjna sztuka Kinbaku. Narodziła się ona w początkach XVII wieku w celu skutecznego wiązania jeńców wojennych, aby z czasem przerodzić się w coraz wymyślniejsze metody krępowania kochanek w sypialni przy użyciu długiego sznura.
Dziś ślicznotki ubrane w skąpe bondage bikini można podziwiać zarówno na plażach całego świata, jak i w internecie: w takich strojach prężą się m. in. Kylie i Kendall Jenner, Bella Hadid oraz Demi Lovato, czy też gwiazdy Instagrama, takie jak Gia Marie.