Rząd luzuje obostrzenia. Sporo zmian już po majówce

Odmrażanie i wypłaszczanie to ulubione słowa polskiego rządu. Zdaniem premiera wyhamowanie zakażeń jest wystarczające, aby zrobić kolejny krok i przerwać gospodarczy łańcuch chłodniczy.
iStock-686565920.jpg

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna majówka będzie ostatnim momentem na złapanie oddechu dla wszystkich pracowników galerii handlowych, które mają zostać otwarte 4 maja. Obowiązywać będzie zasada: 1 osoba na 15 mkw sklepu lub galerii. Do powierzchni nie są zaliczane korytarze. Place zabaw i siłownie pozostaną zamknięte. Posiłki w centrach handlowych będzie można kupować jedynie na wynos. Swoje drzwi dla odwiedzających otworzą biblioteki, muzea i galerie sztuki.

CZYTAJ TAKŻE: POLSKI TEST PODATNOŚCI NA KORONAWIRUSA

Wszyscy, którzy mają dosyć swoich domowników, od 4 maja będą mogli zamieszkać w hotelach, a w wersji budżetowej w noclegowniach. Odpoczynek od „bąbelków” zapewnią przedszkola i żłobki, których działalność ma zostać przywrócona 6 maja, jednak ostateczna decyzja pozostaje w rękach samorządowców. 

Dobra wiadomość dla wszystkich jednośladów korzystających z rowerów miejskich, których wypożyczenie będzie możliwe już po majowym weekendzie, czyli 4 maja. Tego samego dnia zostanie przywrócony dostęp do rehabilitacji leczniczej.

Wciąż obowiązujące jest noszenie maseczek, a wychodzenie z domu powinno zostać ograniczone do niezbędnego minimum. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział, że nadchodząca majówka nie powinna być pretekstem do odstępstw od zasady społecznego dystansowania się.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki dodał, że pomimo częściowego zniesienia restrykcji, liczy się z tym, że być może trzeba będzie zrobić krok wstecz. Wracając do rządowo-gastronomicznej retoryki, warto też zauważyć, że wszyscy wiemy, czym kończy się ponowne zamrażanie raz już rozmrożonych produktów. 




Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Środa 29.04.2020