Rosyjski wspinacz znaleziony martwy – wisiał zamarznięty wśród sopli na dachu
Ciało znanego i doświadczonego rosyjskiego wspinacza Jewgienija Tikhonowa zostało znalezione na dachu budynku w jednym z miast Rosji. Mężczyzna wisiał zamarznięty wśród sopli na trzecim piętrze.
Sytuacja miała miejsce w Anżero-Sudżeńsku, małym mieście położonym w azjatyckiej części Rosji między Nowosybirskiem a Krasnojarskiem. Jewgienij Tikhonow, bardzo doświadczony i znany w social mediach rosyjski wspinacz miejski został znaleziony martwy. Mężczyzna wisiał wśród sopli przy dachu jednego z budynków we wspomnianym miasteczku.
Wiszącego Tikhonowa zobaczyła mała dziewczynka, która też powiadomiła o tym rodziców i policję. Jego ciało pokryte było śniegiem i soplami lodu i wyglądało jakby wisiało na budynku przez dłuższy czas. Lokalne media twierdzą jednak, że mężczyzna był tam co najwyżej dwie-trzy godziny, co wydaje się sensowne, tym bardziej że temperatura w mieście wynosiła blisko 30 stopni Celsjusza poniżej zera.
Śmierć wspinacza pozostaje jak na razie zagadką. Policja wykluczyła samobójstwo, a pomyłka samego Tikhonowa też raczej nie wchodzi w grę. Rosjanin był bowiem bardzo doświadczony i wielokrotnie wspinał się po znacznie wyższych budynkach niż ten.
Pod koniec 2017 zmarł inny znany z social mediów wspinacz. Tamten spadł z 62 piętra budynku.