Rosja - stan wyjątkowy umysłu
Selekcja naturalna odpowiada za eliminację słabszych jednostek z ekosystemu. Jednak niektóre z tych jednostek intensywnie pomagają naturze w usunięciu samych siebie. Tak jak Alexander Chernikov.
Rosyjski domorosły kaskader zapewne marzy o karierze w Hollywood, ale z jego podejściem do zawodu, zapewne wystąpiłby w jednym tylko filmie. Bo nie dożyłby kolejnego. Kusi los skacząc z wysokich budynków, ale nie do końca wie, co robi. W końcu lot z 18 metrów i lądowanie w twardym śniegu musi skończyć się co najmniej kontuzją, a skok z 3,5-metrowej szopy prosto na plecy, pozwoli mu poczuć każdą kość w szkielecie.
Tym razem Alexander Chernikov wszedł na 9-kondygnacyjny budynek, mierzący 30 metrów, by pobić swój kolejny rekord. Na górze oblał się benzyną, podpalił i skoczył. Sprawia wrażenie, jakby w połowie drogi się rozmyślił lub zdał sobie sprawę ze swojej głupoty. Było jednak za późno.
Twarde lądowanie w zaspie skończyło się stłuczonym płucem oraz obrażeniami narządów wewnętrznych. Podpalenie skutkowało oparzeniem, a skok aresztowaniem przez milicję.
Pod tym linkiem znajdziesz wideo z kamery na głowie Aleksandra.
Alexander stworzył `ruch` - „Dominacja, nieustraszoność, adrenalina”, którego motywem przewodnim jest poszukiwanie doświadczeń mrożących krew w żyłach i zatrzymujących akcję serca. Rosjanin zapewne w końcu dopnie swego.