Setka instrumentów w jednej gitarze

Gdyby złodzieje nie zakosili mu jego stuningowanej w garażu gitary, Robin nie wymyśliłby tego urządzenia, które może zrewolucjonizować solowe występy multiinstrumentalistów.
acpad.jpg

ACPAD to połączenie bitmaszyny, loopera i samplera. Wszystko to mieści się na naklejce o grubości 3,5 mm. Urządzenie przez twórcę nazywane jest pierwszym na świecie bezprzewodowym kontrolerem dźwięków MIDI dla gitar akustycznych. Żeby było jeszcze prościej – to sprzęt, który imituje inne instrumenty. Do tej pory był pod postacią pudełka, oddzielnego akcesorium podpiętego do komputera lub do gitary. Teraz po prostu naklejasz ACPAD na „wiosło” i masz wszystko pod ręką.



Tak skomplikowane i zaawansowane urządzenie powstało, gdy urodzonemu w Berlinie gitarzyście Robinowi Sukroso skradziono jego zmyślną gitarę, która naszpikowana była kablami, chipami i podzespołami elektronicznymi. Z pomocą znajomych stworzył instrument, by móc jeździć po świecie i dawać występy solo, które przypominać będą koncerty orkiestrowe. Zrozpaczony muzyk próbował przez media społecznościowe odzyskać własność, ale bezskutecznie.

Wtedy wyciągnął do niego rękę muzyk z Indii, który zaproponował wspólne koncertowanie w jego kraju, by Robin się odkuł i mógł znów stworzyć multiinstrument. Niemiec wyruszył w długą podróż. Będąc już na miejscu, zdał sobie sprawę, iż jest w kraju, który ma świetnych wynalazców i inżynierów. Rozesłał setki maili z ofertą współpracy. Odzew był niewielki, ale spośród zgłoszeń był w stanie wybrać mały zespół do opracowania przełomowej technologii.



Po trzech latach pracy nad prototypami i zwieńczonej sukcesem akcji na Kickstarterze udało się. Powstał ACPAD – naklejane na gitarę urządzenie, które daje Ci dostęp do setek instrumentów, niezliczonej ilości efektów dźwiękowych i sampli. Możesz je nagrywać, zapętlać, odtwarzać i wszystko z pozycji tej nakładki. Z komputerem komunikuje się bezprzewodowo. W nim musisz mieć bazę dźwięków i tam też zapisujesz swoje dzieła.

Mimo tego, że ACPAD jest ekstremalnie cienki – 3,5 mm, ma przyciski reagujące na siłę nacisku. Dzięki temu mocniejsze stuknięcia dadzą głośniejszy dźwięk – jest to możliwe po zastosowaniu warstwy złota na stykach. Wbudowana bateria wystarczy na 4-5 godzin ciągłego grania, a doładujesz ją kablem miniUSB. Tą drogą możesz również połączyć sprzęt z komputerem. Jeśli planujesz zmianę „wiosła”, możesz odczepić naklejkę i nałożyć ją na kolejny instrument. Obie części pozostaną bez zniszczeń.

Podczas akcji w serwisie crowdfundingowym ACPAD miało cenę 219 euro. W przedsprzedaży do października możesz jeszcze kupić urządzenie za 269 euro. Później regularna cena ACPAD wyniesie 349 euro.






Dodał(a): Paweł Jaśkowski Piątek 05.08.2016