Raj na ziemi szuka pracowników

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Eee tam, mamy dla Was lepszą opcję. W dodatku na bezludnej wyspie w Irlandii.

Raj na ziemi istnieje i są to Wyspy Blasket, które leżą u zachodnich wybrzeży Irlandii. Co można tam znaleźć? W sumie nic oprócz klifów, zieleni, fok oraz dwóch zatopionych okrętów. A mimo to, ludzie "zabijają się", żeby tam się dostać.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Polacy dostaną 35 dni urlopu?

Wszystko przez właścicieli wyspy Great Blasket. Szukają bowiem dwóch osób, które zamieszkają tam i zaopiekują całością w sezonie letnim. Niekończące się atrakcje gwarantowane. Na powierzchni 4,5 km2 często nie ma prądu, Wi-Fi i dostępu do ciepłej wody. Ale jest gdzieś odbiornik sieci komórkowej, więc zadzwonić to kogoś tam można.

Praca w raju. A co z kasą?

Co trzeba tam będzie robić? W okresie od kwietnia do października zajmować się kawiarnią oraz trzema domkami letniskowymi. Oczywiście dostaje się zakwaterowanie i jedzenia. Kasa ustalana jest indywidualnie, ale jak zapewniają właściciele, jest dobrze, nawet bardzo dobrze.

W zamian mamy nieograniczony dostęp do wyspy, cudowne krajobrazy, czystą wodę oraz unikalne zachody słońca.



Ogłoszenie o pracę już poszło w świat i zgłosiło się już 7000 osób. Właściciele wyspy, Alice Hayes i Billy O’Connor, są w szoku, bo jeszcze nigdy nie dostali tyle zapytań.

Ale jest też mały kruczek - niby jest to bezludna wyspa, ale w sezonie odwiedza ją codziennie nawet 400 osób. 

Kolumbijski raj, czyli Sandra Valencia - zobacz




Dodał(a): Tomek Orszulak/fot. Facebook Poniedziałek 20.01.2020