Profesor chemii wytwarzał i uczył za pieniądze produkcji narkotyków

Ten, kto twierdzi, że życie to nie serial jest w wielkim błędzie. W końcu to ono pisze najlepsze scenariusze. Ukraiński profesor chemii produkował w laboratorium narkotyki, a swoim doświadczeniem dzielił się z innymi członkami narkobiznesu.
laboratorium.jpg
Profesor jednej z wyższych uczelni na Ukrainie nie przebierał w środkach. W proces produkcji amfetaminy, katynonu i fenylonitropropenu zaangażował całą grupę osób. Były wykładowca dzielił się z nimi swoją wiedzą za pieniądze. Sam również wytwarzał dragi w laboratoriach zorganizowanych w mieszkaniu oraz garażu wynajmowanego domu.

Substancje chemiczne potrzebne do produkcji środków odurzających pozyskiwał z Azji i Europy Zachodniej. Po dotarciu do Ukrainy były one składowane w magazynie umiejscowionym w Kijowie.

SPRAWDŹ: Wytwarzali amfetaminę w środku lasu

Wyprodukowane narkotyki trafiały do sprzedaży na specjalnie utworzonej witrynie internetowej. Klientów znajdowali także za pośrednictwem specjalistycznych stron poświęconych narkotykom.

Na trop ukraińskiego Heisenberga wpadły Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. W odnalezionych przez funkcjonariuszy laboratoriach odkryto substancje, które mogły posłużyć do wyprodukowania nawet 30 kg środków psychoaktywnych. Ich łączna wartość mogła wynieść około 1,2 mln złotych.




Dodał(a): Konrad Siwik / fot. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy Czwartek 23.04.2020