Próbowała otworzyć drzwi w trakcie lotu. Dostała rachunek

Jeśli zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować zawrócenie samolotu z twojego powodu, to śpieszymy z odpowiedzią – ponad 400 tys. złotych.
iStock-1142095197.jpg

Właśnie taki rachunek wystawiły brytyjskie linie lotnicze Jet2 Chloe Haines,  która w trakcie lotu do Turcji próbowała otworzyć drzwi samolotu i groziła współpasażerom śmiercią. 

45 minut po starcie z lotniska Stansed kobieta rzuciła się do drzwi i zaczęła szarpać za klamkę. Jedną z osób, która próbowała ją powstrzymać popchnęła tak mocno, że przeleciała przez cały samolot.

CZYTAJ TAKŻE: DRAMATYCZNE LĄDOWANIE SAMOLOTU Z WARSZAWY

Po czym ogłosiła, że zamierza wszystkich zabić i że wszyscy mogą być pewni śmierci. 
Na decyzję pilotów nie trzeba było długo czekać. Natychmiast zdecydowali się o powrocie do portu, gdzie na walecznej pasażerki oczekiwała policja.

Po opuszczeniu pokładu kobieta straciła przytomność. Jak zeznała, zmieszała dużą ilość alkoholu i leków, co doprowadziło do ataku agresji.

Przedstawiciele linii Jet2 pozostali niewzruszeni i przesłali pani Haines rachunek opiewający na zawrotną kwotę 85 tys. Na tyle bowiem wycenili koszty powrotu samolotu na lotnisko.

Oprócz tego, awanturnicza pasażerka dostała dożywotni zakaz podróżowania liniami Jet2. Istnieje jednak ryzyko, że Chloe Haines nie odczuje skutków wpisania na czarną listę pasażerów, ponieważ zamiast na turecką plaże, może trafić na dwa lata do więzienia.


ZOBACZ GALERIĘ: DZIEWICA MOBILNA I INNE. POLSKIE NAZWY ZAGRANICZNYCH MAREK





Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Czwartek 13.02.2020