Prank ze skunksem w roli głównej

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się mieć do czynienia ze skunksem? Jeśli tak, to z pewnością wiesz, że wydzielina, której używa do odstraszania drapieżników niemiłosiernie cuchnie. A co gdyby skunks opryskał Cię tą wydzieliną?
skunks prank.jpg

Na pomysł właśnie takiego wkrętu wpadł Roman Atwood, który będąc na plaży w Miami, postanowił podchodzić ze swoim „pupilkiem” do niczego niespodziewających się plażowiczów. Pupilem tym był rzecz jasna sztuczny skunks z zamontowanym wewnątrz pistoletem na wodę, za pomocą którego Atwood opryskiwał przechodniów „wydzieliną” skunksa.

Reakcje ofiar youtubera były z reguły takie same – wszyscy, zarówno mężczyźni jak i kobiety z wrzaskiem uciekali w popłochu z zasięgu rażenia małego zwierzaka, a Atwood pełnym skruchy głosem pytał ich „Czy on właśnie was opryskał? Tak bardzo mi przykro”.



Ciekaw jestem czy taki prank wyszedłby Atwoodowi w Polsce, czy może jednak bardzo szybko ktoś wybiłby mu z głowy pomysł opryskiwania ludzi wydzieliną skunksa.




Dodał(a): Jakub Rusak Poniedziałek 21.03.2016