Praca dla alkoholików za piwo

Czy może być lepsze wynagrodzenie dla alkoholika niż browary? Miasto w zachodnich Niemczech postanowiło zatrudnić kilku wykolejeńców za piwo, tytoń i skromne pieniądze

shutterstock_191643227.jpg


Nie jesteśmy terapeutami i nie znamy się na leczeniu uzależnień, ale coś nam w duchu podpowiada, że dawanie alkoholikowi browarów, to raczej marny pomysł na wyjście z nałogu. Z drugiej strony, kto powiedział, że projekt pracowników społecznych niemieckiego miasteczka ma na celu walkę z pijaństwem?

Opisywana przez nas oferta pracy to najprawdopodobniej jedna z pierwszych inicjatyw tego rodzaju w cywilizowanej Europie XXI wieku. Miasto chce zatrudnić sześć osób z problemami (alkoholowymi lub narkotykowymi) do prac porządkowych polegających na zbieraniu śmieci i zamiataniu ulic. Brzmi jak plan na resocjalizację i integrację społeczną? Takie jest założenie. Szkoda tylko, że pracownikom do skromnej wypłaty (1,25 euro za godzinę) dokładać się będzie ciepły posiłek i... trzy butelki piwa oraz tytoń.

- Uczestnicy projektu to ludzie, którzy potrzebują dziennej struktury, by stanąć na nogi – powiedział koordynator projektu Oliver Balgar.

My nie jesteśmy jednak pewni, czy wspomniani pracownicy będą w stanie ustać na własnych nogach...


Dodał(a): BJ Środa 01.10.2014