Powstało piwo, które możesz wypić pod prysznicem

Miałeś ciężki dzień w robocie i nie chcesz przerywać dostaw zimnego piwka do swojego spracowanego organizmu nawet w trakcie prysznica? To piwo będzie rozwiązaniem twoich problemów.

shower-beer_02_foam-3-1250x870.jpg


„Shower Beer” („Prysznicowe Piwo”) to rozwiązanie idealne dla wszystkich, którzy nie chcą przerywać konsumpcji swojego ukochanego złocistego trunku na tak błahą czynność, jaką jest prysznic. Wymyślili je pomysłowi Szwedzi z browaru PangPang i agencji kreatywnej Snask.

Prysznicowe piwo wyróżnia się przede wszystkim swoją kompaktowością i mocą. Oznacza to, że w buteleczce kieszonkowych rozmiarów otrzymacie alkoholowego kopa równego wypiciu kufla zwykłego piwa. Pojemność Shower Beer wynosi bowiem 180 ml, a jego woltaż – 10%.

Dzięki niewielkiej buteleczce piwo idealnie wpasowuje się też w standardowy koszyk prysznicowy, więc jeśli akurat będziecie musieli odstawić na chwilę trunek, żeby namydlić sobie plecy, nie będziecie musieli stawiać go pod nogami ani martwić się, że uronicie choćby kropelkę. Niewielka pojemność ma jeszcze jedną zaletę. Tak małe piwko możecie wyzerować trzema większymi łykami, więc wypicie go nie zajmie wam dłużej niż wzięcie prysznica.

A co ze smakiem samego piwa? Producenci opisują je jako mocne pale ale, o lekko cytrynowo-mydlanym (serio) smaku i ziołowym profilu.

Czyli co, idealny trunek na prysznic przed samą imprezą albo na klina połączonego z prysznicem tuż po melanżu?

ZOBACZ TEŻ SEKSOWNĄ SZWEDKĘ:



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. snask.com/case/shower-beer/ Piątek 05.01.2018