Poszukiwany tester marihuany
19 stycznia 2017 roku rząd uchwalił ustawę dotyczącą leczniczej marihuany. Już w marcu pacjenci będą otrzymywać odpowiednie recepty i kupować w aptekach do 100 gram specyfiku. Ci ciężko chorzy dostaną potrzebne dawki za darmo w ramach refundacji z ubezpieczenia zdrowotnego.
Tymczasem potrzebne są ręce do pracy. Przecież marihuana nie wyrasta sobie ot tak. Federalny Instytut Leków i Produktów Medycznych poszukuje ludzi, którzy będą odpowiedzialni za uprawę konopi i produkcję lekarstw na jej bazie.
Wybrane osoby dostaną również licencję na uprawę marihuany. A więc sami będą mogli zaopatrywać się w specyfik, nie musząc narzekać na zbyt wysokie ceny u lokalnego dilera, jak pewna pani z Australii.
Potrzebni są także ludzie, którzy będą dbali o pozyskiwanie marihuany z zagranicznego rynku, do czasu aż rodzima „trawka” nie będzie nadawać się do produkcji leków. Ta osoba będzie musiała również testować obcy specyfik.
Jest to robota bardzo odpowiedzialna, dlatego nie przyjmą byle kogo. Poszukiwani są absolwenci uczelni wyższych z wykształceniem biologicznym lub chemicznym. Muszą też posiadać jakieś doświadczenie zawodowe i nie wystarczy codzienne wypalanie blanta.
Oczywiście mile widziana jest również dobra znajomość języka angielskiego. Nie podano tylko ile będzie wynosić pensja pracowników.
Jeśli spełniasz wszystkie wymagania, nie czekaj. Aplikuj. A jeśli wolisz leżeć na kanapie, to sprawdź ile możesz na tym zarobić.