Pornhub chce pomóc Kim Kardashian

Pornhub chyba nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Właśnie zaoferował 50 tys. dolarów nagrody dla kogoś, kto naprowadzi policję na trop rabusiów, którzy napadli Kim Kardashian w ostatnim czasie w Paryżu.
FFN_VEMMIAMI_KARDASHIAN_K_9192016_52180091_midres.jpg

Z pewnością słyszeliście o tym, czym żyją przez ostatni tydzień wszystkie plotkarskie media na całym świecie. Stała się po prostu rzecz straszna! Kim Kardashian została napadnięta i obrabowana w Paryżu. Oczywiście nie jest to coś, z czego można się nabijać, niemniej jednak poziom rozdmuchania tego wydarzenia przez wszystkie media brukowe, jest już zdecydowanie czymś całkiem zabawnym.

Chyba też dlatego Pornhub, najbardziej medialna ze stron porno, postanowił wbić szpilkę w ten napęczniały balon i spuścić z niego trochę powietrza, dorzucając do tego szaleństwa swoje trzy grosze. A właściwie powinniśmy napisać: swoje 50 tys. dolarów (ok. 200 tys. zł), ponieważ to właśnie nagrodę w takiej wysokości władze serwisu zaoferowały komuś, kto pomoże policji w schwytaniu rabusiów, którzy napadli Kim Kardashian.

Najlepsze w tym wszystkim jest jednak oficjalne oświadczenie, w którym wiceprezes serwisu Corey Price mówi tak: „Tu, w Pornhubie, jesteśmy głęboko zasmuceni wieściami o tym straszliwym zdarzeniu w Paryżu z udziałem Kim. Uważamy ją za członka rodziny Pornhuba i chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by sprawcy, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu, zostali postawieni przed wymiarem sprawiedliwości”.

Oczywiście mówiąc o „członku rodziny Pornhub”, Price miał na myśli sekstaśmy z udziałem Kim i jej byłego chłopaka Ray Jaya, które od dawna krążą po serwisie i całej sieci.

Musimy zdecydowanie przyznać, że tym zagraniem Pornhub wskoczył do zaszczytnego grona mistrzów ciętego humoru i przy okazji autopromocji. Chapeau bas! Ciekawe tylko, jak na taki gest zareaguje główna zainteresowana.




Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. FameFlynet Czwartek 06.10.2016